Z inicjatywy abp. Józefa Kupnego trwa wielka akcja "Dar dla Aleppo". Włączyli się w nią biskupi wrocławskiej metropolii, inne Kościoły chrześcijańskie, przedsiębiorcy i samorządowcy. Możesz włączyć się i ty.
- Ta inicjatywa przekracza wymiar religijny i kościelny. Staje się akcją wszystkich ludzi dobrej woli na Dolnym Śląsku - mówił metropolita wrocławski.
"Dar dla Aleppo" to konkretna pomoc chorym i cierpiącym w szpitalu św. Ludwika w syryjskim mieście. Chodzi o wspólne zbieranie funduszów na odbudowę szpitala i zakup niezbędnego wyposażenia medycznego.
Całość prowadzona jest wraz z Papieskim Stowarzyszeniem "Pomoc Kościołowi w Potrzebie", które niesie pomoc w 146 krajach świata.
- To akcja ponad podziałami religijnymi, politycznymi. Chcemy wspólnie pomagać mieszkańcom Aleppo poprzez zgromadzenie pieniędzy na wyposażenie szpitala. Zbiórka potrwa do końca czerwca. Bardzo się cieszę, że jest to inicjatywa ekumeniczna. W sprawach bardzo ważnych my, Polacy, potrafimy działać razem. Potrafimy się zjednoczyć. Mamy serce i wrażliwość. Potrafimy być solidarni z tymi, którzy tej pomocy potrzebują - podkreślał abp Józef Kupny, dziękując wszystkim zaangażowanym podmiotom.
- Dolny Śląsk daje przykład Polsce, jak można mądrze i roztropnie pomagać. Wiemy, że sprawa uchodźców jest upolityczniona. Niektórzy próbują zbijać na tym kapitał polityczny, co jest wielką nieuczciwością. Ci ludzie już wystarczająco dużo wycierpieli, żeby stawać się przedmiotem gry - stanowczo przemawiał ks. prof. Waldemar Cisło z Pomocy Kościołowi w Potrzebie.
Przypomniał, że w Syrii nie ustają działania wojenne. Według raportów różnych organizacji humanitarnych jest to kraj, w którym sytuacja humanitarna jest najbardziej dramatyczna ze względu na ponad 3 mln przesiedleńców wewnętrznych.. W kraju nie ma pracy. Jest embargo na leki, na żywność i wiele innych produktów.
- Kościół, co trzeba mocno podkreślić, w takich rejonach jak Irak czy Syria staje się wszystkim: punktem wydawania żywności, szpitalem, miejscem wszelkiej pomocy. Dzięki inicjatywie "Dar dla Aleppo" pomagamy wszystkim. Nigdy, jeśli przyjdzie muzułmanka z dzieckiem potrzebująca pomocy, nie odmówimy jej wsparcia, czy każemy ją najpierw ochrzcić. Tej wzajemności nie ma niestety w ośrodkach dla muzułmanów. Ale my niesiemy to piękne przesłanie pomocy wszystkim jako chrześcijanie - tłumaczył prof. Cisło.
Przypomniał słowa abp. Bashara Wardy, który powtarzał: To, że dzisiaj możemy mówić o chrześcijanach w Iraku, to duża zasługa Polaków, którzy od samego początku są z nimi, utrzymują obozy dla uchodźców, wspierają wszystkie inicjatywy, które pozwalają, aby ci ludzie pozostali na swojej ziemi.
- W 2003 roku mieliśmy w Iraku 1,5 miliona chrześcijan, dzisiaj żyje tam 200 tys. Dlatego dziękuję za tę mądrą pomoc, którą zainicjował abp Józef Kupny - mówił ks. prof. Cisło.
Jak możemy pomóc w odbudowie szpitala i zakup niezbędnego wyposażenia medycznego? Włączając się w akcje organizowane przez organizatorów, wysyłając SMS 72405 o treści RATUJE, uczestnicząc w piknikach i festynach lub przesyłając datki na konto 63102049000000850230555762 z dopiskiem "Dar dla Aleppo".
Sygnatariuszami projektu są: abp Józef Kupny - metropolita wrocławski, abp Jeremiasz - biskup diecezji wrocławsko-szczecińskiej Kościoła prawosławnego, bp Ignacy Dec - biskup świdnicki, bp Zbigniew Kiernikowski - biskup legnicki, bp Włodzimierz Juszczak - biskup diecezji wrocławsko-gdańskiej Kościoła greckokatolickiego, bp Waldemar Pytel - biskup diecezji wrocławskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
W inicjatywę włączyli się także: wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, marszałek woj. dolnośląskiego, Cezary Przybylski, prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz, starosta powiatu wrocławskiego Roman Potocki, przewodniczący dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso, Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk i inni.
- Chciałbym podziękować arcybiskupowi za to, że wspólnie możemy zrobić coś dobrego. Przedstawiciele różnego rodzaju instytucji, którzy reprezentują różne środowiska, zjednoczyli się, by wspólnie pomóc w sprawie wielce pożytecznej - mówił Paweł Hreniak.
- W imieniu wszystkich przedsiębiorców dziękuję za zaproszenie do tej inicjatywy, która nie pozwala nam zapomnieć o naszych bliźnich - stwierdził Grzegorz Dzik, przewodniczący Rady Związku Pracodawców Dolnego Śląska.