W 78. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej oddano hołd poległym na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Wojska Polskiego przy ulicy Grabiszyńskiej we Wrocławiu.
– Składamy dzisiaj hołd bohaterom, wszystkich Polakom, którzy walczyli w obronie naszej Ojczyzny, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Chylę czoła i oddaję hołd kombatantom i rodzinom ofiar tej niewyobrażalnej tragedii – mówił wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak. – Jesteśmy tu też po to, by pokazać, że mimo dramatu, który przeżyło wiele krajów, wiara w działanie na rzecz pokoju ma świecie ma sens i jest niezbędna. Świat niestety nadal nie jest miejscem bezpiecznym. 1 września, dzień wybuchu II wojny światowej, data napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę stale przypomina nam o brutalnych wydarzeniach, których konsekwencje oddziaływały na polskie państwo i polskich obywateli przez długie lata… Można powiedzieć, że był to kataklizm, okrutne działania skierowane przeciw cywilizacji, kulturze, przeciwko życiu. Dlatego nigdy nie powinniśmy zapominać o tym, co wydarzyło się 1 września, a wiedza ta musi opierać się próbom zniekształceń czy błędów w interpretacji.
P. Hreniak wspomniał o ogromie ofiar po stronie polskiej, a także zagładzie polskich obywateli narodowości żydowskiej, romskiej i cierpieniach wielu innych. Podkreślił, że – choć Polska zniknęła z mapy Europy – dziś, w wolnej Ojczyźnie, możemy powiedzieć, że Polacy byli i są dumni z obrońców kraju. – Słowa „nigdy więcej wojny” nabierają we współczesnym świecie szczególnego znaczenia. Musimy pielęgnować patriotyzm, miłość do ojczyzny i gotowość jej obrony. Musimy też pamiętać, że podstawowym obowiązkiem rządzących jest obrona własnych obywateli. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym!
Dowódca Garnizonu Wrocław generał brygady Wojciech Lewicki przypomniał, że na Cmentarzu Żołnierzy Polskich znajduje się 600 honorowych mogił naszych rodaków poległych podczas II wojny światowej we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, zmarłych w obozach niemieckich, koncentracyjnych i podczas robót przymusowych. Wśród nich znajduje się także grób komandora Stefana Frankowskiego, dowódcy Morskiej Obrony Wybrzeża w 1939 r., więzionego w Srebrnej Górze.
– 1 września 1939 r. to początek największego konfliktu zbrojnego w historii ludzkości – mówił, przypominając, że objął on 61 państw. Szacuje się, że w czasie wojny śmierć poniosło 72 mln ludzi, z tego ok. 61 mln po stronie aliantów. – Według badań IPN nasz kraj odniósł procentowo największe straty wśród państw biorących udział w walkach. W latach 1939-1945 zginęło ok. 5,7 mln polskich obywateli, czyli aż 16 proc. przedwojennej ludności kraju. Miejscem, gdzie rozpoczęła się II wojna światowa zdaniem wielu historyków był 15-tysięczny Wieluń. O 4.40 na miasto spadły pierwsze bomby. Zostało doszczętnie zniszczone, pomimo tego że nie było w nim żadnych polskich oddziałów….
7 minut po ataku na Wieluń rozpoczął się ostrzał Westerplatte, a także atak na mosty w Tczewie, drogowy i kolejowy. Gen. W. Lewicki wspomniał, że w przededniu podpisania aktu Ribbentrop-Mołortow na naradzie dowódców Adolf Hitler uznał zniszczenie Polski za pierwsze zadanie najeźdźców. Zapowiedział podanie dla celów propagandowych jakiejś przyczyny wybuchu wojny, nie dbając o jej wiarygodność. Zwycięzców nikt – jak mówił – nie pyta o prawo.
Generał przypomniał, że upadek polskiej obrony we wrześniu przypieczętowało wkroczenie wojsk sowieckich. – Józef Piłsudski powiedział: „Naród, który traci pamięć, przestaje być narodem. Staje się jedynie zbiorem ludzi czasowo zajmujących dane terytorium”… Niech bohaterskie czyny żołnierza polskiego, utrwalone w historii naszego narodu i tradycjach oręża polskiego będą przykładem dla kolejnych pokoleń; niech stanowią dowód dotrzymania wierności przysiędze – mówił.
W uroczystości na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Wojska Polskiego wzięli udział przedstawiciele duchowieństwa – wraz z abp. Józefem Kupnym, władz państwowych i miejskich, konsul generalna Niemiec, parlamentarzyści i służby mundurowe, kombatanci, harcerze i młodzież szkolna. Odczytano Apel Pamięci, zabrzmiała salwa honorowa, złożono wiązanki przy pomniku poświęconym poległym.