Jak czytamy w relacji Łukasza Mazura, instalacja relikwii jednego z najsłynniejszych mistyków XX w. w sanktuarium to spełnienie marzeń wielu parafian.

- Od wielu lat w obu naszych świątyniach (w Jutrzynie i Kowalowie - przyp. red.) działają wspólnoty modlitewne, które czerpią swoją siłę z adoracji Najświętszego Sakramentu - na wzór założonych przez świętego franciszkanina grup modlitewnych - wyjaśnia

W swoim liście do abp Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego proboszcz, ks. Andrzej Jackiewicz napisał: "Mam gorącą wiarę, że otrzymanie relikwii wielkiego franciszkańskiego stygmatyka pomoże naszym rozmodlonym parafianom oraz coraz liczniej przybywającym pielgrzymom zrozumieć, że i dziś uczniowie Chrystusa mają trwać przy krzyży Chrystusa cierpiąc i głosząc w ten sposób swoim życiem miłość do Zbawiciela. Mam niezachwianą ufność, że obecność tej relikwii stanie się autentyczną katechezą ożywiającą w nas moc wiary i pobożności".

Na pozytywną odpowiedź na prośbę Generalnego Postulatora z Kurii Generalnej Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów o przekazanie relikwii parafia czekała kilka miesięcy. Uroczystego ich wprowadzenia do kościołów w Jutrzynie i Kowalowie dokonał o. Alan Brzyski OFM, prowincjał Prowincji św. Jadwigi we Wrocławiu oraz ks. Adam Skalniak, dziekan dekanatu Wiązów.

Relikwie zostały umieszczone w specjalnych miejscach przygotowanych przez parafian.