Przedstawiamy Wam nowych kapłanów archidiecezji wrocławskiej. Wkrótce spotkamy się z nimi w parafiach, a dziś dzielą się kilkoma informacjami o sobie i swoim powołaniu.
Ks. Paweł Nizioł z parafii pw. parafii pw. św. Jadwigi w Węgrach
Zawołanie: "Idę za Tobą z całego serca, odczuwam lęk przed Tobą i szukam Twego oblicza" (por. Dn 3, 41)
Odkąd pamiętam, chciałem zostać księdzem. Pierwsze oznaki powołania odkryłem już jako przedszkolak. Zaczęło się dosyć niewinne od tak zwanej zabawy w księdza. W praktyce wyglądało to tak, że ciągnąłem mamę do pierwszej ławki, tak by dokładnie widzieć wszystko to, co ksiądz robił przy ołtarzu, a potem w domu to naśladowałem. Pragnienie kapłaństwa towarzyszyło mi przez całe życie, choć z różnym natężeniem. Dopiero w klasie maturalnej podjąłem ostateczną decyzję o wstąpieniu do seminarium. Kiedy o swojej decyzji powiedziałem moim najbliższym, wtedy mojej mamie przypomniało się, jak będąc kilkumiesięcznym dzieckiem ciężko zachorowałem na zapalenie płuc i stan mojego zdrowia był bardzo poważny. Wówczas w spontanicznej modlitwie powiedziała: "Boże, nie zabieraj mi go, niech on Tobie służy".