Niezwykła uroczystość w Pasikurowicach. Dwa lata temu mało kto wierzył, że tegoroczne dziękczynienie za plony będzie można połączyć z podziękowaniem za nowo wybudowany dom parafialny. – Tu są dobrzy ludzie – tłumaczył sukces proboszcz jednej z najmłodszych parafii naszej diecezji.
Siedlec – malowniczo położona wioska, oddalona niespełna 20 km od Wrocławia, należąca do parafii w Pasikurowicach – był miejscem tegorocznych dożynek, w czasie których ks. Piotr Śmigielski wraz z całą wspólnotą dziękował Bogu i ludziom nie tylko za chleb, ale także za dom, który, jak wyznał, już wkrótce będzie służył miejscowej społeczności. Uroczystościom przewodniczył metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski, – Kiedy mówimy „żniwa” i myślimy o zbiorach, to przede wszystkim mamy na myśli chleb, który jest dla nas darem Bożym – mówił w homilii hierarcha, podkreślając, że wprawdzie czasy się zmieniają, ale dla Polaków chleb zawsze był świętością. – Nasze matki zanim pokroiły nowy bochen, czyniły nad nim znak krzyża. Kiedy chleb upadał na ziemię, całowało się go z szacunkiem. Świętość chleba podkreślali także nasi wielcy poeci – zaznaczył arcybiskup. Zwrócił przy tym uwagę, że Chrystus doskonale wiedział, czym jest chleb dla człowieka, dlatego kazał modlić się i prosić Boga: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.