Na początku odbył się Marsz Kapeluszy, a później władze miasta przekazały klucze do jego bram królowej i królowi seniorów.
Wrocławskie Dni Seniora rozpoczął tradycyjny już Marsz Kapeluszy. Od Przejścia Świdnickiego w kierunku sceny na Rynku przeszło prawie 2 tys. osób. Na miejscu przewodniczący Rady Miasta, Jacek Ossowski, przekazał symboliczne klucze do bram miasta królowej i królowi seniorów.
Dni Seniora stały się nieodłącznym elementem życia wrocławian. Jak zaznacza Dominik Golema, zastępca dyrektora Departamentu Spraw Społecznych UM we Wrocławiu, zamierzeniem było stworzenie kontrapunktu w stosunku do studenckich juwenaliów. Skąd pomysł? Aż 120 tys. mieszkańców miasta to ludzie w wieku podeszłym.
– Działa u nas aż 10 Uniwersytetów Trzeciego Wieku i ponad 70 klubów seniora – przypomina Robert Pawliszko, kierownik Wrocławskiego Centrum Seniora. Zauważa również, że jest to ewenement na skalę ogólnopolską.
D. Golema zwraca jednak uwagę, że Dni Seniora to dobra zabawa nie tylko dla najstarszych mieszkańców miasta.
Program przygotowany przez organizatorów jest bardzo obfity. Jeszcze dziś (28 września) m.in. przegląd kapel z Dolnego Śląska oraz koncert fortepianowy Bożeny Maciejowskiej w auli Politechniki Wrocławskiej. Kolejne dni, to kolejne atrakcje. Mówi Robert Pawliszko.
W organizację Wrocławskich Dni Seniora włączyło się wiele firm i instytucji kulturalnych. Impreza potrwa do 2 października, ale wiele inicjatyw będzie kontynuowanych również w przeciągu całego roku. Dokładny program jest dostępny tutaj. Warto skorzystać!