W sumie kilkaset osób, w różnych miejscach naszej diecezji, odpowiedziało na apel, by poświęcić zaledwie 10 minut na modlitwę, która ma moc zbawić dusze.
Po raz kolejny do akcji „Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach świata”, która odbywa się w rocznicę wyniesienia na ołtarze bł. ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. Faustyny, przyłączyli się wierni z całej naszej diecezji. Od kilku do kilkudziesięciu osób modliło się na ulicach Wrocławia i wielu innych miejscowości Dolnego Śląska, m.in.: Oleśnicy, Smolca czy Mirkowa. Tym samym odpowiedzieli na prośbę organizatorów akcji, by pokornie stanąć na chodniku, skrzyżowaniu ulic i samotnie, w parze lub małej grupie odmawiać tę świętą modlitwę.
Na kilkanaście minut przed 15.00 spory tłum zgromadził się na skrzyżowaniu placu Dominikańskiego z ulicą Klemensa Janickiego. Główną intencją przyświecającą modlącym się była sprawa pokoju na świecie – jak powiedział dominikanin o. Norbert Oczkowski, prowadzący modlitwę – szczególnie w tych miejscach, gdzie toczy się wojna, lub które są zagrożone konfliktem wojennym. Poza tym uczestnicy polecali papieża Benedykta XVI, który już za kilkanaście dni zainicjuje Rok Wiary, a ponieważ modlitwa odbywała się pod krzyżem ormiańskim, upamiętniającym ludobójstwo Ormian w Turcji i na Kresach Wschodnich, nie zapomniano również o ofiarach totalitaryzmów. Każdy z wiernych jako znak swojej modlitwy pozostawił pod chaczkarem zapaloną świecę.
– To forma naszego świadectwa – mówiła uczestnicząca w modlitwie Halina Styś, dodając: – Niech chrześcijanie wyjdą z ukrycia i pokażą, że dawanie świadectwa o Jezusie jest najpiękniejszą rzeczą, jaką można w życiu robić. Inicjatywę chwaliła także Olga Aleksandrowicz:
O muzyczną oprawę zadbał znany saksofonista Piotr Baron.