Ówczesny rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego, a dziś biskup świdnicki Ignacy Dec nie ma wątpliwości: to był najważniejszy honorowy doktorat w historii wrocławskiej uczelni teologicznej.
W październiku mija 12 lat od wizyty przyszłego papieża Benedykta XVI na Dolnym Śląsku. Głównym celem odwiedzin było nadanie ówczesnemu prefektowi Kongregacji Doktryny Wiary doktoratu honoris causa PWT. Uroczystości zbiegły się w czasie z wydaniem przez kard. Józefa Ratzingera deklaracji „Dominus Jesus” i już wtedy podkreślano, że trudno było sobie wyobrazić lepszy moment dla uhonorowania zasług jednego z najbliższych współpracowników Jana Pawła II.
Kardynał J. Ratzinger przyleciał do Wrocławia w czwartek 26 października 2000 r. ok. 19.30. Na lotnisku witali go: kard. Henryk Gulbinowicz, bp Ignacy Dec, ks. prof. Jan Krucina, ks. prof. Andrzej Tomko oraz przedstawiciel Wojewody Dolnośląskiego. Przy furcie w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu na gościa oczekiwali klerycy, którzy gdy tylko kardynał pojawił się w progu domu ziarna zaśpiewali gromkie „Plurimos annos”.
Następnego dnia odbyła się uroczystość inauguracji roku akademickiego na Papieskim Wydziale Teologicznym. Po Mszy św., której we wrocławskiej katedrze przewodniczył przyszły papież rozpoczęła się akademia w auli PWT, której głównym punktem było nadanie doktoratu honoris causa. Laudację wygłosił ówczesny rektor, a dziś biskup świdnicki Ignacy Dec. Ksiądz rektor mówił po polsku. Kardynał miał w ręku niemieckie tłumaczenie tekstu laudacji. Łacińską formułę promocji bp Ignacy wypowiedział z pamięci i dziś przyznaje, że uczył się jej kilka dni. Na zakończenie laureat wygłosił piękny wykład inauguracyjny na temat: „Wiara a teologia”.
– Za mojej kadencji rektorskiej PWT przyznało dziesięć doktoratów honorowych. Teraz mogę powiedzieć, że ten był najważniejszym w historii naszej uczelni – wspomina dzisiejszy biskup świdnicki. Dodaje także, że ma żywo w pamięci wizytę w Oleśnicy, gdzie przed kościołem NMP Matki Miłosierdzia oczekiwała na kard. J. Ratzingera kompania honorowa Wojska Polskiego. – Trzeba było pozdrowić żołnierzy. Uczyliśmy dostojnego gościa pozdrowienia „Czołem żołnierze”. Kardynał cierpliwie powtarzał sobie te słowa, a potem ładnie wypowiedział je przed wojskowymi. Ci gromko odpowiedzieli: „Czołem księże kardynale” – opowiada bp Ignacy. To on jako rektor PWT określił ówczesnego prefekta Kongregacji Doktryny Wiary największym w naszym stuleciu teologiem wśród kardynałów i najwybitniejszym kardynałem wśród teologów. Dziś przekonuje, że wypowiedziałby dokładnie te same słowa. – Obecny papież jest z pewnością najwybitniejszym teologiem naszego czasu. Trzeba tylko słuchać i czytać Jego teksty, by się o tym przekonać – puentuje biskup świdnicki.