Aby się do niej dostać, trzeba pokonać 47 krętych i wąskich schodów. To spory wysiłek. Nagrodą jednak jest to, co ukazuje się naszym oczom.
Jak wygląda kwiat kawy lub bawełny, owoc kakao, ząb słonia i wymienne pieniądze z Konga? Do czego służą maski oraz łyżki rytualne oraz dlaczego prezbiter w plemionach afrykańskich otrzymuje ogon słonia lub kozła? W jakim celu tworzy się maski-paszporty? – to tylko niektóre informacje, jakie możemy zdobyć, odwiedzając wystawę „Sztuka i misje”, znajdującą się w wieży widokowej wrocławskiej katedry. Wizytę, dzięki której przeniesiemy się na Czarny Ląd, można połączyć z podziwianiem panoramy stolicy Dolnego Śląska ze szczytu matki wrocławskich kościołów. Przedstawicieli naszej redakcji po wystawie oprowadził jej autor i twórca ks. Tadeusz Faryś, który po przyjęciu święceń kapłańskich siedem lat pracował w naszej diecezji. Następnie opuścił Polskę i wyjechał do Belgii na roczne przygotowanie do pracy misyjnej, a potem na Wybrzeże Kości Słoniowej, gdzie posługiwał 12 lat. Dziś pracuje w diecezji Bruxelles-Malines. – Posługując na misjach, nie myślałem ani o zbieraniu eksponatów, ani o tworzeniu wystawy – mówi misjonarz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.