Wykłady, koncerty, spotkania, wyjazdy... – można by wymieniać bardzo długo inicjatywy z okazji Roku Wiary w archidiecezji wrocławskiej. Wszystkie mają nam pomóc w bardziej świadomym przeżywaniu naszego chrześcijaństwa.
Mimo że studiowałem teologię na PWT we Wrocławiu, zdarzyło mi się kilkakrotnie zmierzyć ze stwierdzeniem „wiem, że nic nie wiem” w nawiązaniu do wiary. Dlaczego? Bo nie da się jej nauczyć i do końca zrozumieć. Oczywiście, wiedza może pomóc ją pogłębić i uczynić bliższą. Jednak najważniejsze jest odkrycie jej pierwiastka w swoim wnętrzu i pragnienie, by stała się sensem życia.
Nie jest to wcale łatwe. Nawet nie wiem, ile razy podczas niedzielnej Mszy św. moje myśli wybiegły tak daleko za mury świątyni, że trudno było mi za nimi nadążyć. Mechaniczne odpowiadanie na wezwania, stały utarty schemat, po prostu nic nowego. Po powrocie do domu proza życia. Niedziela jak niedziela, bez fajerwerków.
Kościół zachęca nas jednak do tego, by zatrzymać się na chwilę w biegu codzienności i zadać sobie pytanie: co robię, aby wiara nie przejawiała się tylko w zewnętrznym pójściu na Eucharystię, ale również w przeżywaniu każdego, najzwyklejszego dnia? Inicjatywa postakademicka "Fides et Ratio", cotygodniowe spotkania w parafii NMP Matki Pocieszenia w Oławie, wyjazdy na dni skupienia dla młodzieży gimnazjalnej i studentów organizowane przez Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży – to tylko niektóre propozycje, które mają być pomocą w podjęciu refleksji na temat wiary. Naturalnie zachęcamy, by z nich skorzystać, ale przede wszystkim warto zajrzeć w głąb siebie i podjąć świadomą decyzję o wprowadzaniu wiary w czyn.