W roku 2013 do kasy miejskiej wpłynie 140 mln zł mniej. Zmniejszą się również wydatki, co ma dać 41 mln zł nadwyżki budżetowej. Dziś przedstawiony został projekt budżetu miejskiego.
Od dłuższego czasu mówi się o niezbyt dobrej sytuacji finansowej stolicy Dolnego Śląska, podkreślając, że długi miasta są tak duże, iż niebawem prezydenta Rafała Dutkiewicza zastąpi rządowy komisarz.
Tymczasem na konferencji prasowej wiceprezydent Maciej Bluj oraz skarbnik Wrocławia Marcin Urban przekonywali, że kasa miejska nie jest pusta i – w porównaniu do innych polskich miast – jest się z czego cieszyć. Mówi Marcin Urban:
Zmiany w nowym budżecie dotyczą wydatków inwestycyjnych. Jak zapowiada skarbnik miasta, będzie ich mniej, ale jest to proces naturalny, bo w tym roku budżetowym kończą się realizacje wielu projektów, które pochłaniały znaczne pieniądzee. – Tak będzie w roku 2013 i w 2014, bo dopiero w kolejnym latach będziemy realizować wielkie inwestycje – dodaje.
Wiceprezydent Maciej Bluj zaznacza, że nie można mówić o projekcie budżetu, iż jest on „kryzysowy”.
Jak podkreślają urzędnicy, inwestycji w nowym roku nie zabraknie, ale znacznie wyhamuje ich liczba.
W przyszłym tygodniu poznamy szczegóły dotyczące inwestycji miejskich w 2013 r.