Misje. Nad Reginą znęcali się rodzice i starsze rodzeństwo. Była bita i poniżana, a jedną z konsekwencji jest choroba kompulsywnego wyrywania włosów. Wyjeżdżając do Manili, nawet nie marzyła, że pomoc znajdzie dzięki zgromadzeniu sióstr założonemu we Wrocławiu.
Duch Święty działa, posługując się ludźmi. Kiedy w XIX w. prosty, pochodzący z ubogiej rodziny kapłan mówił o konieczności troski o kobiety przybywające do dużych miast w poszukiwaniu pracy, byli tacy, którzy pukali się w czoło, wskazując na rzekomo bardziej palące problemy. Nie posłuchał ich i dziś mówimy o nim jako o pionierze walki o los młodych dziewcząt, dla których Wrocław i inne metropolie miały być ziemią obiecaną. Opuszczały dla niej swoje rodziny, wioski i miasteczka, licząc na zatrudnienie w nowo powstających fabrykach. Nie wszystkie pracę znajdowały. Nie wszystkie były przygotowane do jej podjęcia. Bywało, że kończyły na ulicy. Ks. Jan Schneider jako pierwszy starał się w miarę możliwości obejmować te kobiety opieką i je ochraniać. W tym celu powołał do życia fundację pomagającą znaleźć pracę lub przygotowującą panie do funkcjonowania w nowym środowisku i założył Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.