To jedno z najcenniejszych dzieł sztuki, jakie zostały wywiezione z Polski po II wojnie światowej. Po ponad 70 latach „Madonna pod jodłami” Łukasza Cranacha wróciła do Wrocławia. Jutro zostanie oficjalnie zaprezentowana w Muzeum Archidiecezjalnym.
‒ Cenniejszy od „Madonny” wśród dzieł utraconych w wyniku wojennej zawieruchy był jedynie „Portret młodzieńca” Rafaela, którego losy wciąż są nieznane – mówi ks. Krzysztof Kanton, historyk sztuki i wicedyrektor Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu. Dodaje, że na terenie naszego miasta nie znajdziemy dzieła o większej wartości od „Madonny”. – Trudno nawet szacować, ile wart jest obraz Cranacha. Na aukcjach jego dzieła osiągają sumy od 6 do 8 mln euro – zaznacza.
Namalowana na desce lipowej w 1510 r. dla biskupa wrocławskiego Jana Turzona „Madonna” przez wiele lat znajdowała się w bocznej kaplicy katedry. W 1943 r., w obawie przed bombardowaniem, obraz przewieziono do Henrykowa, a następnie do Kłodzka. Do stolicy Dolnego Śląska wrócił po wojnie, jednak deska, na której był namalowany, pękła. Renowację powierzono pracownikowi Muzeum Archidiecezjalnego ks. Siegfriedowi Zimmerowi. Ten zadbał o renowację oryginału, ale także zlecił przygotowanie kopii na jodłowej desce, a następnie wywiózł „Madonnę” do Niemiec. Podobno, chcąc zmylić celników, obił obraz ceratą i postawił na nim termos oraz szklaneczkę kawy, trzymając w woreczku kilka złotych monet, które stały się łupem pograniczników.
Ks. Zimmer zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, a z jego domu, poza testamentem, zniknął jedynie obraz Cranacha. Kilkakrotnie dzieło pojawiało się na aukcjach. Później słuch o nim zaginął. Odnalazło się w Szwajcarii. Tu pewien kolekcjoner powierzył go kapłanowi z prośbą o przekazanie Kościołowi. Biskupi szwajcarscy zaś podjęli decyzję o zwróceniu „Madonny” wrocławskiej katedrze. Dzieło przywieziono do Polski, a minister Radosław Sikorski w lipcu br. przekazał je bp. Andrzejowi Siemieniewskiemu.
‒ Obrazy Cranacha znajdują się na czołowych miejscach w największych muzeach na świecie – podkreśla ks. Kanton. – Umieszczenie takiego dzieła w naszym muzeum niewątpliwie podniesie jego rangę, a „Madonna” na pewno stanie się najcenniejszą perłą w koronie zabytków, które można podziwiać na wrocławskim Ostrowie Tumskim.
Oficjalna uroczystość z udziałe m.in. ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego odbędzie się jutro w Muzeum Archidiecezjalnym o godz. 10.