Deszcz i chłód nie przeszkodziły oleśniczanom w uczczeniu Uroczystości Objawienia Pańskiego. Ponad 2 tys. osób podążyło za gwiazdą i trzema królami, by oddać hołd Świętej Rodzinie.
Po drodze czyhało na nich wiele niebezpieczeństw i zasadzek, przygotowanych przez diabły, które za wszelką cenę starały się odciągnąć uczestników od rozśpiewanego orszaku. Kusiły słodyczami i obietnicami szczęśliwego życia, wolnego od jakichkolwiek ograniczeń. Na bój z nimi wyruszyli aniołowie, którzy najpierw dodawali odwagi i otuchy podążającym za gwiazdą, głosząc Dobrą Nowinę o narodzeniu Mesjasza, później w walce na białe styropianowe kulki (pięknie w tej roli sprawdziłyby się śnieżki) pokonały zło. W końcu wszyscy bezpiecznie dotarli do umiejscowionej na rynku szopki, w której oczekiwali na nich Jezus, Maryja i Józef. Począwszy od kapłanów i sióstr zakonnych oraz władz miasta hołd Dziecięciu złożyli przedstawiciele wszystkich stanów. Jako ostatni pokłonili się reprezentanci oleśnickich mediów.
Serce rośnie – mówili uczestnicy orszaku. – Pomimo niesprzyjającej pogody tylu ludzi przyszło, by wspólnie świętować, aż trudno sobie wyobrazić, co by było, gdyby świeciło piękne słońce – dopowiadali. Burmistrz Oleśnicy Jan Bronś podkreślił, iż jest mu niezmiernie miło, że miasto to dołączyło do organizatorów Orszaku Trzech Króli jeszcze przed zamknięciem pierwszej setki organizatorów. Dodajmy, że według oficjalnych danych, 6 stycznia podobne uroczystości zorganizowały 92 miejscowości.
Orszak zorganizowano z inicjatywy oleśnickiej parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty oraz wrocławskiej wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel.
Jedenastomiesięczny Antoś, który wcielił się w rolę Pana Jezusa, natychmiast zainteresował się przyniesionymi podarunkami
Ks. Rafał Kowalski/GN
Hołd złożyli także przedstawiciele oleśnickich mediów
Ks. Rafał Kowalski/GN