Pomimo deszczu i chłodu tysiące Dolnoślązaków podążało w tym roku nie za trzema, a za sześcioma królami. Mieliśmy także dwie Święte Rodziny.
Wszystko dzięki temu, że do Wrocławia, który Orszak Trzech Króli organizował już po raz trzeci, dołączyła Oleśnica. Tutaj pierwszy raz na ulicach miasta pojawiły się koronowane głowy, które za gwiazdą podążały do szopki, gdzie czekali na nich: Józef, Maryja oraz mały Jezus. Zarówno wrocławianie, jak i oleśniczanie po drodze musieli pokonać wiele niebezpieczeństw przygotowanych przez diabły, za wszelką cenę starające się odciągnąć uczestników od kolędującego tłumu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.