Szukającym drogi

Kto rozgląda się za miejscem, gdzie mógłby wsłuchać się w to, co Pan Bóg ma mu do powiedzenia, odwiedzić powinien siostry boromeuszki.

Z takiej okazji skorzystały dziewczęta biorące udział w rekolekcjach powołaniowych w Małuszynie pod Trzebnicą, w domu zakonnym Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza. – Czuję się tu jak w rodzinie. Każde takie spotkanie jest przygodą z Bogiem – mówi Jowita, studentka pedagogiki, która pochodzi z Trzebnicy i od dawna zaprzyjaźniona jest z boromeuszkami. – Można tu zatrzymać się w biegu, spojrzeć wstecz, na miniony czas, przemyśleć wiele spraw.

– Te rekolekcje są czasem wyciszenia, okazją, by zakosztować w jakimś stopniu życia w domu zakonnym – wyjaśnia prowadząca spotkanie s. Jana. – Codziennie mamy ok. godzinną medytację nad słowem Bożym. Tym razem starałyśmy się usłyszeć Boży głos, pochylając się nad historią Samuela i Helego. Były to chwile naznaczone tajemnicą Bożego Dziecięctwa, Boga przychodzącego do nas jako bezbronne dziecko, by wyzwolić nas z naszych masek, nauczyć prostoty. Dziś, w niedzielę Chrztu Pańskiego, starałyśmy się usłyszeć słowa: „Tyś jest mój Syn umiłowany. Tyś jest moja umiłowana córka”. Jezus, zanim rozpoczął swoje publiczne życie, swoją działalność, usłyszał od Ojca, że jest Jego ukochanym dzieckiem. I my musimy doświadczyć tej rzeczywistości, by być zdolnymi uczynić to, do czego On nas wzywa.

Oprócz rekolekcji typowo powołaniowych, dla kobiet do 40. roku życia (kolejne takie spotkanie od 26 do 28 kwietnia), boromeuszki zapraszają także do Trzebnicy na spotkania formacyjno-rekreacyjne dla dziewcząt od 13. roku życia (najbliższe odbędą się od 7 do 10 lutego) oraz na rekolekcje w ciszy (8–10 marca), przeznaczone dla osób obojga płci, od 17. roku wzwyż. Warto dodać, że odbywają się one w starych murach XIII-wiecznego klasztoru, w miejscu „omodlonym” przez wieki przez całe pokolenia cysterek i boromeuszek, tuż obok grobu św. Jadwigi.

Aktualności na stronie boromeuszki.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..