Królowie i królewny bawili się na dorocznym, studenckim "Balu na 100 par" organizowanym przez duszpasterstwa akademickie Wrocławia.
Bal na 100 par jest kolejną wspólną inicjatywą studentów, którzy uczestniczą w życiu duszpasterstw akademickich. – Pomysł zrodził się kilkanaście lat temu jako kontynuacja obozu adaptacyjnego w Białym Dunajcu. Twórcy balu chcieli przedłużyć czas integracji – mówi Maciej Romaniszyn z DA Przystań, główny organizator tegorocznej edycji. Zaznacza przy tym, że oprócz obozu i wspólnej zabawy jest jeszcze wiele innych wspólnych inicjatyw: droga krzyżowa ulicami miasta, czy turniej siatkówki i inne zawody sportowe.Nad dobrym przygotowaniem wszystkich tych działań czuwa Międzyośrodkowa Rada Duszpasterstw Akademickich.
– Za każdym razem nasze bale mają pewną konwencję. W ubiegłym roku obowiązywały maski, a w tym uczestnicy zaopatrzeni byli w korony – był to bal królewski – dodaje główny organizator. Niektórzy ze studentów zdecydowanie szerzej potraktowali „królewski” charakter zabawy i ubrali się w wytworne, dworskie kreacje. – Zmieniają się pokolenia studentów, ale nie idea. Każde z duszpasterstw, w zależności od ilości członków dostaje przydział miejsc. Stąd pewność, że jesteśmy wymieszani – tłumaczy Maciej. Zaznacza przy tym, że organizatorom zależy na tym, by zaangażować młode osoby, które w przyszłości będą budować środowisko akademickie we Wrocławiu. – Nasze duszpasterstwa to nie tylko modlitwy i Msze św. Realizujemy się w wielu aspektach – dodaje.
Bal na 100 par jest zabawą bezalkoholową i ma pokazywać również, że używki nie są potrzebne do dobrej zabawy. – Jak wszelkie nasze inicjatywy ma on również charakter... matrymonialny. Wiemy o takich parach, które poznały się na balu i dziś są małżeństwami, a swoje wesela, na wzór balu, organizują również bez alkoholu – mówi M. Romaniszyn. Nad tym, by atmosfera przez kilka godzin była bardzo dobra czuwał wodzirej. Młodzież bawiła się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego aż do godz. 5.