Zawsze jest czas na przygodę

Hobbit Bilbo siedzi sobie w słoneczku przed własną norką, rozkoszując się słodkim nicnierobieniem. Zjawia się Gandalf. Szuka kandydata do udziału w wielkiej przygodzie. Nie gwarantuje bezpieczeństwa, ale zapewnia że hobbit – jeśli wróci – będzie odmieniony... Scenę z tolkienowskiej historii przywołał o. Przemysław Ciesielski OP w czasie Mszy św., którą we wrocławskim kościele pw. św. Wojciecha rozpoczęły się obchody 10-lecia postakademickiego duszpasterstwa „Trzyczwarte”. – Nie możemy za bardzo przyzwyczajać się do naszej norki. Zawsze jest czas, by wyruszyć na wyprawę – twierdził o. Przemysław, wspominając o pokusach związanych z jubileuszami. Wspominając później początki trochę nietypowego duszpasterstwa mówił o trudnym dla wielu ludzi czasie tuż po studiach, związanym z koniecznością odnalezienia się na nowym etapie życia, pokonaniem problemów z pracą lub z jej brakiem. O. Wojciech Czwichocki OP, obecny duszpasterz 3 /4 zapraszał uczestników Eucharystii – i tych związanych z „Trzyczwarte” i tych, którzy mu się ciekawie przyglądają – na kolejne spotkania, m.in. sobotnią zabawę karnawałową, a także poniedziałkowe spotkanie poświęcone... walce z przeziębieniami (o. 19.00 w klasztorze).

Jubileuszowy poczęstunek w tzw. starym refektarzu był okazją do dłuuugich wspomnień. Wyprawy na Mazury, górskie wędrówki, wspólne pielgrzymki i rekolekcje, sylwestrowe szaleństwa i mnóstwo innych wydarzeń z minionych lat pojawiło się w rozmowach i na wspólnie oglądanych zdjęciach. Raz po raz z ust co starszych obecnych i byłych sympatyków duszpasterstwa można usłyszeć słowa o potrzebie „duszpasterskiego zagospodarowania” następnej grupy wiekowej. Wygląda na to, że „Pięćszóstych” czy „Siedemósmych” to tylko kwestia czasu.

Więcej szczegółów o propozycjach dla ludzi w wieku „postakademickim” na trzyczwarte.wroclaw.dominikanie.pl