W obecności wielkopiątkowego krzyża Jana Pawła II odbyła się w kościele garnizonowym Droga Krzyżowa osób niepełnosprawnych.
„Jeżeli chcesz mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień” – refren znanej pieśni wielkopostnej w sposób szczególny wybrzmiał podczas nabożeństwa odnosząc się do cierpienia chorych i niepełnosprawnych uczestników. – To nie papież dźwigał krzyż, ale krzyż dźwigał papieża – cytował we wstępie słowa kard. Stanisława Dziwisza ks. Marian Biskup, dyrektor wydziału duszpasterskiego wrocławskiej kurii. Zachęcał do wtulenia się w krzyż, który trzymał Jan Paweł II, i oddania Chrystusowi swoich trosk i radości.
Podczas nabożeństwa, któremu przewodniczył metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski, wybrzmiewały słowa nauki Papieża Polaka oraz wspomnienia posługi i ostatnich dni jego ziemskiego życia. Uczestnicy mogli obejrzeć fragmenty archiwalnych nagrań z pielgrzymek do ojczyzny, ale również sceny z filmów poświęconych Ojcu Świętemu. Rozważania czytali sami niepełnosprawni, ich opiekunowie i osoby starsze. Wszystkie teksty tłumaczone były na język migowy. Na koniec Drogi Krzyżowej metropolita wrocławski udzielił błogosławieństwa krzyżem Jana Pawła II.
– Musimy sobie uświadomić, że w znacznym procencie Kościół to również osoby chore i niepełnosprawne, które często podlegają społecznemu wykluczeniu – mówił jeszcze przed rozpoczęciem Drogi Krzyżowej Michał Piechel, jeden z organizatorów. Autorem rozważań odczytanych podczas nabożeństwa jest wrocławski radny Henryk Macała, który wraz z małżonką prowadzi ośrodek społeczno-kulturalny Piast na Pilczycach.