BNY Mellon, globalna firma inwestycyjna, poszerza swoją działalność we Wrocławiu, dzięki czemu powstają kolejne miejsca pracy. Skorzysta na tym również miasto.
Amerykańska firma zarządzająca inwestycjami i usługami inwestycyjnymi na całym świecie pojawiła się we Wrocławiu w 2010 r. W ubiegłym roku decyzją władz firmy stolica Dolnego Śląska została wybrana na jedno z sześciu Globalnych Centrów Usług firmy BNY Mellon na świecie. Decyzja pociągnęła za sobą potrzebę przeniesienia biur do nowej siedziby i zatrudnienia większej liczby pracowników. – Teraz zatrudniamy 200 osób i w starym miejscu zaczyna brakować nam miejsca. Nasz zarząd zdecydował więc o przeznaczeniu 20 mln dolarów na przeprowadzkę do Aquarius Buissnes House znajdującego się na skrzyżowaniu ulic Borowskiej i Swobodnej – mówił podczas konferencji prasowej Martin Ring, dyrektor wykonawczy Global Delivery Centre Polska.
Kto może liczyć na zatrudnienie w BNY Mellon? – Szukamy utalentowanych absolwentów wyższych uczelni, ale również praktyków, mających doświadczenie związane z rachunkowością oraz funduszami inwestycyjnymi i ich zarządzaniem – dodaje M. Ring. W rozwijającym się wrocławskim ośrodku firmy znajdzie pracę 440 osób.
Jak skorzysta na tym Wrocław? Jak przekonuje Ewa Kaucz z Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, trzeba na to spojrzeć szerzej. Dzięki takim krokom jak ten podjęty przez BNY Mellon w mieście nie ma problemu z komercjalizacją nowych przestrzeni biurowych, a przez to deweloperzy chętniej podejmują się budowy kolejnych tego typu obiektów.
Firma BNY Mellon działa w 36 krajach i na ponad 100 światowych rynkach.