Górnicy ocaleni

Po siedmiogodzinnej akcji w Zakładach Górniczych Rudna, gdzie wczoraj po 22.00 doszło do silnego wstrząsu ratownicy dotarli do zasypanych górników. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Ks. Rafał Kowalski

|

GOSC.PL

dodane 20.03.2013 11:00
0

Trwający zaledwie 10 sekund wstrząs, który nastąpił na głębokości 960 m, był tak potężny, że zatrzęsły się budynki w miejscowościach oddalonych kilkanaście kilometrów od ZG Rudna. Miał siłę 4,7 w dziewięciostopniowej skali Richtera i był jednym z silniejszych w historii Polskiej Miedzi. W rejonie zagrożenia znalazło się 42 pracowników. 23 udało się wydostać samodzielnie. Jeden z nich miał poważniejsze obrażenia i przebywa obecnie w szpitalu, jednak w ciągu kilku dni powinien być wypisany do domu. Pod ziemią zostało 19 górników. Nie można było nawiązać z nimi kontaktu. Dopiero po godz. 5 udało się do nich dotrzeć. Przed 7.00 wszyscy byli już na powierzchni. Jeden z uratowanych ma niegroźne rozcięcie na głowie. Pozostali czują się dobrze i już wrócili do domów.

Zakłady Górnicze "Rudna" powstały w 1969 r. Pierwszą eksploatację złoża rozpoczęto na głębokości 850-900 m. Dziś wydobywa się tu rudę miedzi z głębokości ponad 1150 m. W najbliższych latach planuje się zejście poniżej 1200 m. W ZG Rudna funkcjonuje obecnie 11 szybów, w tym 3 wydobywcze, 4 wentylacyjne i 4 zjazdowo-materiałowe. Dobowe wydobycie wynosi tu prawie 40 tys. ton rudy. Roczne sięga 12,3 mln ton.

Na terenie kopalń należących do KGHM każdego roku dochodzi do wypadków pod ziemią. Ostatni miał miejsce w lutym tego roku. Zginął wówczas 34-letni operator kotwiarki.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..