Dziecko marzy o quadzie, skuterze lub motorze? Uwaga, spełniając marzenia, możemy naruszyć prawo oraz popełnić grzech.
Zdaniem dolnośląskich policjantów, prawdziwą plagą na naszych drogach są młodzi ludzie, często poniżej 18. roku życia, którym rodzice lub dziadkowie z różnych okazji kupują motorowery, quady, a nawet motocykle o dużej mocy. Te pojazdy stały się w ostatnich latach modnymi prezentami na Pierwszą Komunię Świętą czy urodziny. Wiosna sprzyja tego rodzaju zakupom, co potwierdzają sprzedawcy. – Każdego roku w tym okresie wzrasta liczba sprzedanych jednośladów i czterokołowców – mówią.
Ofiarodawcy nie zdają sobie nawet sprawy z faktu, że aby kierować takimi pojazdami, potrzebne są odpowiednie uprawnienia. – Od kierowcy motocykla, który nie ukończył 18. roku życia, wymagane jest prawo jazdy kat. A1, przy czym pojemność silnika jego pojazdu nie może przekraczać 125 cm sześciennych – mówi podinsp. Marzena Graczyk z Wydziału Ruchu Drogowego KWP we Wrocławiu. Dodaje, że w przypadku motoroweru nie wystarcza już, jak dawniej, karta motorowerowa, lecz należy zdobyć prawo jazdy kategorii AM. Taki sam dokument wymagany jest, gdy chcemy jeździć quadem lekkim, tzn. takim, którego masa nie przekracza 350 kg, a rozwijana prędkość 45 km/h. W przypadku większych czterokołowców trzeba legitymować się już prawem jazdy kat. B1. Aby starać się o uprawnienia kat. AM, trzeba ukończyć 14, a kat. A1 i B1 – 16 lat. – Taki prezent dla dziecka komunijnego jest stratą pieniędzy, ponieważ pojazd kilka lat będzie musiał czekać w garażu – zaznacza pani podinspektor. W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku motorowerzyści byli sprawcami 53 wypadków, w których zginęły 4 osoby, a 58 zostało rannych. Motocykliści natomiast spowodowali 81 wypadków. Śmierć w nich poniosło 12 osób. 108 zostało rannych. – W zdecydowanej większość tych zdarzeń skutki w postaci śmierci lub ciężkich obrażeń ciała dotyczą kierujących i pasażerów jednośladów – podkreśla podinsp. M. Graczyk. – Są oni słabszymi uczestnikami ruchu. Nie chronią ich pasy bezpieczeństwa, strefy zgniotu czy karoseria. Musimy mieć także świadomość, że w przypadku naruszenia prawa przez osoby poniżej 17. roku życia, sprawa kierowana jest do sądu ds. nieletnich, który decyduje o karze. Jeśli czyn pociąga za sobą straty materialne, pokrzywdzony na drodze cywilnoprawnej może wystąpić o rekompensatę finansową w stosunku do rodziców.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się