Pojawił się w zeszłym roku. Od razu go obsiadły. Przycupnęły na ramionach św. Franciszka, prezentując kolorowe piórka, u jego nóg wylądowały bociek i czapla. Biedaczyna z Asyżu i „braciszkowie skrzydlaci” razem witają gości.
Rzeźby świętego, dłuta Jerzego Zakowicza, w formie tzw. witaczy, stanęły na obu krańcach Rudy Milickiej. Franciszek pojawił się tu jako kojarzony z ptakami patron przyrody i ekologii. Miejscowość, jedna z wiosek tematycznych, znana jest jako Ptasia Kraina. Wszystko tu kręci się wokół nich – rozświergotanych mieszkańców lasów i stawów.
Dzioby tam i tu
– Prawdopodobnie wiosną tego roku figury zostaną poświęcone. A w ostatnią niedzielę września planujemy festyn św. Franciszka, połączony z konkursami dotyczącymi wiedzy o ptakach – mówi Krystyna Patalas, sołtys i prezes stowarzyszenia „Ptasia Kraina”. Dodaje, że ze wzruszeniem przyjęła informację o imieniu nowego papieża.
– Cieszę się, że wybrał sobie takiego samego patrona jak my dla Rudy Milickiej. Leżąca na skraju rezerwatu ornitologicznego „Stawy Milickie” wioska to przede wszystkim miejsce, skąd warto wyruszyć na obserwację ptaków. Znajduje się tu m.in. stacja ornitologiczna Uniwersytetu Wrocławskiego, a także chata edukacyjna, gdzie raz po raz prowadzone są rozmaite „ptasie” spotkania. Stopniowo kolejne domy wyposażane są w tabliczki z płaskorzeźbami ptaków, które tu można spotkać. Żuraw zawitał na ścianie gospodarza pierwszego od strony Milicza domu w Rudzie. Dalej widać m.in. łabędzia, skowronka, sikorkę modrą, kowalika, dzierzbę gąsiorka – wszystkie starannie wyrzeźbione przez pana Zakowicza, zaopatrzonego w dokładne informacje o ich wyglądzie. Jednemu mieszkańcowi zależało na dudku, innemu na jaskółce albo na ptaku o nazwie podobnej do własnego nazwiska. Każdy teraz stara się pogłębiać wiedzę o swoim „podopiecznym”.
Bombki i gołąbki
Skrzydlate pomysły wciąż się mnożą. Pani Joasia, mieszkanka Rudy, maluje piękne pisanki z wizerunkami ptaków (na Boże Narodzenie można się spodziewać takich bombek). Pani Regina wypieka kruche ciasteczka w ptasim kształcie. W ramach specjalnego projektu mieszkańcy sadzili w ogrodach rośliny przyjazne ptakom – mnóstwo róż, aronie. Mają też wiele jarzębin i czarnego bzu. – W tym roku zaplanowałam spotkanie z pracownikami Uniwersytetu Przyrodniczego, którzy naukowo zajmują się przetworami. Pokażą nam, jak je robić, by zachować jak najwięcej odżywczych substancji – mówi pani Krystyna. – Takie wyroby mogą stać się naszą specjalnością. Planujemy też przygotowywanie gołąbków z różnymi rodzajami farszu. Nazwa potrawy kojarzy się właśnie z ptakami... W Rudzie powstaje akurat leśny park. Lada moment zostanie ukończona budowa ścieżki rowerowej, która zapewni połączenie miejscowości z samym Wrocławiem (przez Trzebnicę). W wiosce działa gospodarstwo agroturystyczne, jest miejsce na grillowanie, a niedługo ma powstać pensjonat z restauracją. Do lokalnych ciekawostek należy zabytkowy drewniany jaz na rzece Prądni. Warto dodać, że Ruda Milicka zajęła w tym roku II miejsce w konkursie na najaktywniejsze sołectwo, organizowanym przez Stowarzyszenie „Partnerstwo dla Doliny Baryczy”. Więcej informacji o Ptasiej Krainie na stronie www.aktywni.barycz.pl.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się