Od nowego sezonu nastąpi zmiana dyrektora artystycznego Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej. Miejsce ustępującego maestro Jacka Kasprzyka zajmie Benjamin Schwartz.
Nowy dyrektor ma 34 lata. Urodził się w Los Angeles, ale wychował się również w Izraelu. Jest wszechstronnie wykształconym muzykiem, który z powodzeniem prowadził już wiele orkiestr symfonicznych na całym świecie. Co zmieni się w funkcjonowaniu wrocławskiego zespołu po objęciu stanowiska przez B. Schwartza? Andrzej Kosendiak, dyrektor Filharmonii Wrocławskiej przekonuje, że każdy dyrektor artystyczny odciska swoje własne piętno na muzykach. – Kształtuje wizerunek zespołu artystycznego. To kluczowa postać. Rozpoczyna się nowy okres w funkcjonowaniu Filharmonii. Wraz z nowym dyrektorem jest świeży impuls do rozwoju – mówi.
Podczas konferencji prasowej, Benjamin Schwartz wyraził swoją wielką radość z możliwości prowadzenia zespołu i zapowiedział, że jego celem jest przyciągnięcie jak największej ilości osób na widownie i uczynić z muzyki klasycznej wspaniałą rozrywkę dla rzesz ludzi. Andrzej Kosendiak przyznaje, że istnieją obawy i opór przed muzyką poważną, które trzeba przełamywać. – Ta muzyka jest ciekawa i fascynująca dla wszystkich: od najmłodszych po najstarszych – mówi.
Za kilka miesięcy w stolicy Dolnego Śląska zacznie funkcjonować Narodowe Forum Muzyki z widownią na 1800 miejsc. Dyrektor filharmonii nie wyobraża sobie, by podczas koncertów były puste. – Jestem przekonany, że ze świetną orkiestrą i z takim dyrygentem tak się nie stanie. Mam nadzieję, że on zapali Wrocławian i gości do tego, by uczestniczyli w koncertach – dodaje.
Benjamin Schwartz obejmie swoje stanowisko od nowego sezonu artystycznego, czyli po wakacjach.
Benjamin Schwartz Joanna Dzikowska