Msza św., marsz milczenia, apel poległych oraz kwiaty pod tablicami ofiar. Tak w skrócie wyglądały uroczystości upamiętniające wydarzenia ze smoleńskiego lotniska. Uroczystości w całości zorganizował PiS.
Obchody rozpoczęły się na ul. Świdnickiej, gdzie kilkadziesiąt osób przez ponad godzinę trzymało portrety wszystkich 96 ofiar katastrofy. Wielu przechodniów spoglądało z ciekawością na wizerunki członków delegacji katyńskiej i mówiło o swoich przeżyciach związanych z 10 kwietnia. Głównym elementem obchodów był marsz milczenia, który przeszedł z kościoła NMP na Piasku do Rynku. Wzięło w nim udział ok. tysiąca osób. Jego uczestnicy nieśli oprócz wizerunków ofiar również polskie flagi. – Wydaje się, że trzy lata to wystarczająco długi czas, by wyjaśnić i ostatecznie zamknąć sprawę katastrofy. Tymczasem bilans tego czasu jest w istocie porażający.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.