Czy potrzebna jest reforma reformy oraz o spokojnej zatoce łaciny i wzburzonym morzu języków narodowych, a także o nadużyciach w sprawowaniu liturgii – usłyszeli uczestnicy sympozjum „Blaski i cienie reformy liturgicznej”.
Po ukazaniu dokonań Soboru Watykańskiego II w zakresie liturgii uczestnicy wysłuchali kilku wykładów, które od strony praktycznej ukazywały sposoby realizacji wskazań Vaticanum II ze szczególnym uwzględnieniem Polski.
Dużym zainteresowaniem cieszył się wykład bp. Stefana Cichego z Legnicy o nadużyciach w celebracji liturgii, który odwołując się m.in. do wypowiedzi papieży oraz dykasterii Kurii Rzymskiej, a także poszczególnych biskupów, zwrócił uwagę na nieprawidłowości, jakie wkradały się bądź nadal funkcjonują w sprawowaniu liturgii. Hierarcha przypomniał, że to biskup diecezjalny ma na pierwszym miejscu troszczyć się, by nadużycia zostały wyeliminowane, a odwołując się do książki pt. „Jak pójść na Mszę św. i nie stracić wiary?”, zwrócił uwagę, że liturgia jest dziełem Chrystusa, a nie kapłana i wspólnoty, a wszelkie nadużycia mogą osłabić wiarę katolików.
W dalszej części swoje wykłady przedstawili:
Ks. prof. Bogusław Migut z Lublina: „Czy potrzebna jest reforma reformy liturgicznej?”:
Ks. dr Zbigniew Stokłosa z Wrocławia: „Miejsce tzw. rytu trydenckiego w reformie liturgicznej”:
Oraz ks. dr Dominik Ostrowski ze Świdnicy: „Języki narodowe w liturgii”:
Podsumowując obrady, bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP, powiedział, że wierzy, iż to sympozjum przyczyniło się do ubogacenia i ponownego odkrycia dróg wytyczonych przez Sobór Watykański II, a przyglądanie się blaskom i cieniom reformy będzie służyło odkrywaniu autentycznego ducha nauk Vaticanum II.
Bp Stefan Cichy, ordynariusz legnicki
Ks. Rafał Kowalski/GN
Ks. dr Zbigniew Stokłosa
ks. Rafał Kowalski/GN