Siłownia u o. Adama

  Muzyka i śpiew liturgiczny przybliżają do Boga - zapewniają organizatorzy warsztatów Ks. Rafał Kowalski /GN   W czasie warsztatów zawsze panuje wspaniała atmosfera Ks. Rafał Kowalski /GN

Ich uczestnicy przez trzy dni, pod okiem fachowców poznawali nowe pieśni liturgiczne. Uczyli się także śpiewać i grać poszczególne części z „Missa in D” autorstwa Johanna Evangelisty Brandla. Jak przystało na rekolekcje nie zabrakło także czasu na konferencje i wspólną modlitwę. – Zależy nam, by rozwój intelektualny szedł w parze z rozwojem muzycznym i duchowym – tłumaczył ideę o. Adam Wyszyński, który w tym roku posługiwał jako rekolekcjonista. Zapytany czy warsztaty muzyczne nie rozbijają atmosfery rekolekcji odpowiedział:

Jeden z głównych organizatorów o. Dawid Kusz dodał przy tym: – Śpiew i muzyka liturgiczna to nic innego jak umuzycznienie Słowa, które słyszymy w czasie konferencji i jako takie powinny nas przybliżać do Boga. Tłumacząc zaś wybór repertuaru, który poznawali uczestnicy warsztatów powiedział: – Poza propozycją krótkich śpiewów wielogłosowych, które od lat funkcjonują w naszych kościołach, chcieliśmy ukazać jak się kiedyś modlono, stąd „Msza” Brandla, kompozytora, żyjącego mniej więcej w czasach Mozarta. Ci, którzy do nas przyjechali, tworzyli razem muzykę, którą dziś można usłyszeć jedynie w filharmonii.

Dla uczestników to nie tylko szansa na rozwój ale także okazja do spotkania się z innymi osobami, które mają podobne zainteresowania i pasje. Mówi Agata Szlachetko:

  Prowadzący zajęcia: Anita Pyrek i Janusz Wierzgacz tuż przed rozpoczęciem rozśpiewki Ks. Rafał Kowalski /GN   GN był patronem medialnym wydarzenia Ks. Rafał Kowalski /GN