Od soboty w naszej diecezji przeżywamy czas wakatu, czyli opustoszenia stolicy biskupiej.
W sobotę 18 maja abp Marian Gołębiewski przestał być biskupem diecezjalnym. Wyznaczony natomiast przez papieża Franciszka biskup nominat nie objął jeszcze urzędu biskupa diecezjalnego. Prawo kanoniczne nakazuje, aby nastąpiło to nie później niż 2 miesiące od otrzymania pisma apostolskiego, jeśli biskup nominat posiada już sakrę biskupią. – Rzeczywiście, znajdujemy się w sytuacji prawnej sede vacante – przyznaje ks. dr Stanisław Jóźwiak, kanclerz wrocławskiej kurii, dopowiadając, że papież w swoim liście zadbał o to, by w "okresie przejściowym", pomiędzy przyjętą rezygnacją abp Mariana Gołębiewskiego a objęciem urzędu przez abp. Józefa Kupnego, diecezja mogła normalnie funkcjonować.
Prawnie bowiem pomiędzy posługą jednego a drugiego następcy apostołów diecezją nie rządzi ani biskup ustępujący, ani biskup mianowany. Dlatego Stolica Apostolska mianowała abp. Mariana Gołębiewskiego administratorem apostolskim diecezji wrocławskiej do chwili objęcia urzędu przez nowego biskupa.
Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższym czasie wrocławska kuria wyda komunikat, przypominając, że zgodnie z "Caeremoniale Episcoporum", imię nowego biskupa należy wymieniać w modlitwie eucharystycznej od dnia objęcia urzędu metropolity wrocławskiego. Zatem do dnia ingresu abp. Józefa Kupnego do katedry wrocławskiej w czasie Mszy świętych kapłani powinni wypowiadać formułę: „z naszym biskupem Marianem”.