To już nie będzie kilkudziesięciominutowa manifestacja. Przed Urzędem Wojewódzkim rośnie miasteczko namiotowe.
O godz. 14 ma się tutaj rozpocząć zamiejscowe posiedzenie Zarządu Dolnośląskiego Regionu NSZZ „Solidarność”, w którym wezmą udział także przedstawiciele organizacji zakładowych. – Zdamy relację z tego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy od złożenia przez nas w Urzędzie Wojewódzkim petycji i zadecydujemy, co powinniśmy zrobić wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi – mówi Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej „Solidarności”, dodając, że nie wyklucza założenia przed urzędem miasteczka namiotowego.
Do protestu chcą dołączyć przedstawiciele Platformy Oburzonych. Wśród nich będą podwykonawcy pracujący przy budowie wrocławskiego stadionu, którzy do dziś nie otrzymali wynagrodzenia za swoją pracę. – Jesteśmy w stałym kontakcie i wiem, że będą nie tylko protestować wobec tego, jak zostali potraktowani, ale także zadawać kłam twierdzeniom, że zmiany w kodeksie, forsowane przez rząd, są jakimkolwiek panaceum na złą sytuację firm – tłumaczy K. Kimso, dodając, że w Polsce mamy do czynienia z arogancją i ignorancją ze strony sprawujących władzę. – Jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ale musimy robić swoje, wierząc, że jeśli będziemy działać solidarnie, na pewno osiągniemy sukces.
Miasteczko najprawdopodobniej pozostanie przed urzędem dłuższy czas
ks. Rafał Kowalski /GN
W proteście wezmą udział przedstawiciele Platformy Oburzonych
ks. Rafał Kowalski /GN