Drzwi księdza Leona

Ksiądz Leon Czaja z naszej kurii opowiedział mi o zaskakujących odwiedzinach, które przeżył w 1983 r. noc przed wizytą we Wrocławiu Jana Pawła II.

Ks. Rafał Kowalski

|

GOSC.PL

dodane 10.06.2013 17:50
2

Do jego drzwi zapukał dziennikarz radiowy, który dowiedział się, że to właśnie ksiądz Leon jest odpowiedzialny za papieską liturgię. Przepraszając za późną porę, poprosił, o wyjaśnienie poszczególnych elementów Mszy św. z papieżem, by – jak mówił – relacjonując ją w radiu, nie gadał bzdur.

Przywołałem to wydarzenie w czasie VI Polsko-Niemieckich Dni Mediów, pytając prowokacyjnie, czy dziś dziennikarze mają czas (nie mówiąc ochotę) na to, by tak przygotowywać się do materiałów, które puszczają w eter. Rozgorzała dyskusja. Wszyscy byli zgodni, że większość jedynie powierzchownie poznaje dany problem, powtarzając najczęściej to, co już usłyszała u innych. Efektem tego są np. dwa zdania z pielgrzymki Benedykta XVI do Niemiec, którymi papież miał urazić muzułmanów, a które obiegły cały świat. Kiedy pytałem znajomych Niemców, o czym było całe przemówienie – nie potrafili odpowiedzieć. Kiedy pytałem koleżanką Turczynkę, jakie informacje przekazano im o tej pielgrzymce, usłyszałem: „Papież wypowiedział się źle o islamie”. I tyle. Koniec. Cała relacja z pielgrzymki papieża do ojczyzny.

Dyskusja z dziennikarzami polskimi i niemieckimi skończyła się ubolewaniem nad poziomem dziennikarstwa i współczesnych mediów, dla których liczy się szybkość, a nie jakość informacji.

A dziś zwyczajnie wybrałem się na konferencję prasową nt. wizyty we Wrocławiu relikwii św. Jana Bosco. Sam fakt, iż w ten sposób święty ma nawiedzić 130 krajów i przebył już drogę po Afryce, Azji i Ameryce, oraz bogaty program przygotowany przez salezjanów dla uczczenia ich założyciela, czynią z tych odwiedzin nie lada wydarzenie. I co? Oto na sali – gdyby nie liczyć dziennikarzy mediów katolickich – była jedna dziennikarka. Też radiowa (z Radia Wrocław dla ścisłości).

To znak, że wszyscy inni o relikwiach i ich kulcie w Kościele wiedzą wszystko? Chyba nie, skoro nadal można czytać o całowaniu kości, oddawaniu czci kukłom, w których zamieszcza się ludzkie szczątki i inne tego typu teksty, których nie warto cytować. To znak, że… dziś dziennikarz nie zapukałby raczej do drzwi ks. Leona i jednak gadałby bzdury.           


 

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..