Gorące i radosne śpiewy, dwie orkiestry i tłumy wiernych towarzyszyły ingresowi i pierwszej Mszy św. sprawowanej przez nowego metropolitę w archikatedrze wrocławskiej.
Abp Józef Kupny oficjalnie objął urząd metropolity wrocławskiego. Został 59. biskupem posługującym w stolicy Dolnego Śląska.
Uroczystość rozpoczęła się procesją z gmachu Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego do katedry. W drodze abp. Józefowi Kupnemu towarzyszyli kardynałowie i biskupi oraz duchowieństwo archidiecezji wrocławskiej. Niezwykle gorące przywitanie przygotowała wspólnota Drogi Neokatechumenalnej.
ingres abp. Józefa Kupnego
Karol Białkowski
Ingres nowego metropolity składa się z kilku elementów. Pierwszym z nich jest przywitanie w drzwiach obejmowanej katedry. Dokonał go proboszcz, ks. infułat Adam Drwięga, który dał księdzu arcybiskupowi do ucałowania krzyż. Kolejnym elementem było przemówienie abp. Mariana Gołębiewskiego, w którym dokonał krótkiego podsumowania obecnego stanu archidiecezji wrocławskiej, przekazywanej pod pasterską opiekę kolejnemu metropolicie.
Następnie abp Celestino Migliore odczytał list papieża Franciszka, ustanawiający dotychczasowego biskupa pomocniczego katowickiego metropolitą wrocławskim.
abp Celestino Migliore - list papieża Franciszka
Karol Białkowski
Obrzęd ingresu zakończyło homagium, czyli hołd symbolizujący poddanie się władzy nowemu arcybiskupowi. Złożyli go przedstawiciele wszystkich stanów – duchowieństwa, sióstr zakonnych i świeckich. Wszystkie te symboliczne elementy przejęcia archidiecezji wrocławskiej prowadziły do Mszy św. pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego.
– Nie było innego sposobu, by przekonać człowieka o miłości, pozostał tylko krzyż. Właśnie to mówi Chrystus do współczesnego człowieka, do każdego z nas. I z tą radosną nowiną przychodzę do was tu, do Wrocławia – mówił w homilii nowy metropolita. Zapewnił też, że swoją pasterską troską obejmuje wszystkich wiernych, jak i tych, którzy tylko przyglądają się Jezusowi stojąc z boku. – Chrystus nie obraża się na nikogo. Zaproszenie przyjmuje od każdego i jedyną Jego troską jest to, aby zapraszającego obficie obdarować łaską i zbawieniem – dodał. Abp Kupny zapewnił też, że czuje się wezwany do głoszenia miłości Chrystusa i miłowania tych, do których został posłany. Wyraził swoją gotowość do służby, do troski o życie, o małżeństwa, o rodziny, o młodzież, o ubogich, o wspólnoty parafialne, o ruchy i stowarzyszenia katolickie oraz o kapłanów i kleryków.
Arcybiskup mówił również w homilii, że chce być kontynuatorem dzieła kard. Henryka Gulbinowicza i abp. Mariana Gołębiewskiego, którzy jako pasterze diecezji tworzyli współczesne oblicze Kościoła wrocławskiego. – Odwagi dodaje mi świadomość, że nie jestem sam, bo jest ze mną Chrystus, który umacnia mnie łaską Ducha Świętego, bo są ze mną kapłani, siostry zakonne, klerycy i wy, drogie siostry i drodzy bracia. Moją posługę zawierzam Matce Najświętszej, która jest czczona także w wielu kościołach archidiecezji wrocławskiej – dodał.
Zachęcamy do wysłuchania całej homilii.
Pod koniec Mszy św. odczytany został list gratulacyjny dla nowego metropolity od prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym przypomniał długie dzieje archidiecezji wrocławskiej i Wrocławia. Swoje życzenia i gratulacje składali abp. Józefowi kolejni goście i delegacje - m.in. abp Berlina Rainer Maria Woelki. - Dziś córka Berlin przyjeżdża do domu, do matki Wrocław - mówił, nawiązując do historii obu archidiecezji. - Nie przychodzę sam, wraz ze mną przychodzą wszyscy wierzący mojego arcybiskupstwa... Oby rodzinne więzy, które istnieją między Wrocławiem a Berlinem, zostały wzmocnione.
Prezydent Rafał Dutkiewicz wręczył metropolicie symboliczne klucze do bram miasta, a przewodniczący kolegium rektorów, prof. Roman Kołacz, zadeklarował gotowość do życzliwej współpracy, podkreślając, że świat nauki i świat wiary łączy jedna prawda - choć dochodzą do niej różnymi drogami. Szczególny wydźwięk miały gratulacje składane przez najstarszego kapłana w archidiecezji, ks. Franciszka Rozwoda, oraz najmłodszego. Po Mszy św. wszyscy, którzy odczuwali takie pragnienie, mogli złożyć życzenia nowemu metropolicie. Do prezbiterium ustawiła się długa kolejka, w której nie brakło przybyszów z Górnego Śląska w pięknych strojach regionalnych, przedstawicieli zakonów (paulini ofiarowali arcybiskupowi kopię jasnogórskiego obrazu), rozmaitych duszpasterstw, stowarzyszeń, rodzin z małymi dziećmi, a nawet ratowników medycznych w służbowym rynsztunku. Abp Józef sprawił wszystkim słodką niespodziankę - pod katedrą na każdego czekała porcja śląskiego "kołocza" z pamiątkową karteczką: "Abyście mnie w modlitewnej pamięci mieli, to się z Wami Arcybiskup kołoczem dzieli".
Więcej tu.