50. rocznicę ogłoszenia bł. Czesława patronem miasta świętowaliśmy podczas weekendu w kryptach i wśród róż na jarmarku, przy dźwięku średniowiecznych pieśni i przy ormiańskich przysmakach.
Eucharystia pod przewodnictwem biskupa Czesława Agata Combik /GN
Szczególnym gościem jubileuszowych obchodów był bp Czesław Kozoń z Kopenhagi – imiennik patrona miasta, potomek polskiego emigranta, który w czasie sobotniej Eucharystii otrzymał od dominikanów relikwie błogosławionego (wręczono je także przedstawicielom parafii pw. św. Jacka z Bytomia). O. Norbert Oczkowski mówił tego dnia w homilii o prawdziwej pokorze, polegającej na tym, by żyć w prawdzie – a prawda oznacza uznanie, że i my, podobnie jak bł. Czesław, możemy być uczestnikami wielkich rzeczy. – Może Bóg zaprasza nas, byśmy wzięli udział w czymś cudownym, wyjątkowym? – pytał, dodając: – Bóg jest bardzo pomysłowy. Ogniste kule, rozstępujące się morze – to już było. Ale może w moim życiu dokona się cud prawdziwego nawrócenia? Czasem to, że rano wstanę z łóżka na modlitwę, jest już prawdziwym cudem…
Zespół Rocal Fuza Agata Combik /GN
Czesławowy jubileusz, spleciony z Nocami Kościołów, obfitował w artystyczne doświadczenia. Młodzież wrocławskich szkół zaprezentowała życiorys patrona miasta podczas spektaklu w kościelnych kryptach. Widowisko oparte było na biografii Błogosławionego autorstwa Abrahama Bzowskiego – XVII-wiecznego polskiego przeora wrocławskich dominikanów, zaangażowanego w starania o beatyfikację Czesława. Fragmenty tego dzieła zabrzmiały również podczas sobotniego koncertu zespołu Rocal Fuza ze Świeradowa Zdroju, który zaprezentował średniowieczne pieśni przy akompaniamencie instrumentów wzorowanych na tych sprzed wieków.
Po sobotnim koncercie aż do północy można było zwiedzać zakamarki dominikańskiego kościoła, natomiast w niedzielę do wieczora trwał Jarmark Bł. Czesława. Oprócz muzycznych atrakcji, a także np. prezentacji irlandzkich tańców na gości czekały stoiska z rękodziełem, książkami i smakołykami (również ormiańskimi) oraz… róże bł. Czesława. Dochód z jarmarku przeznaczony był na świetlicę prowadzoną przez dominikanów przy ul. Nowej.
Przy jednym ze stoisk można było obejrzeć ręcznie malowane ikony oraz porozmawiać z ich autorką – Joanną Hazuką, twórczynią ikony bł. Czesława peregrynującej z okazji jubileuszu po domach wrocławian. Zainteresowanie budziła m.in. niezwykła praca ukazująca „Drabinę do raju” św. Jana Klimaka.
Joanna Hazuka z kartką-reprodukcją ikony bł. Czesława swojego autorstwa Agata Combik /GN Dominikańskie stoisko ze słodkościami Agata Combik /GN