XXXIII Piesza Pielgrzymka Wrocławska na Jasną Górę już na szlaku.
S. Maria, elżbietanka, to pielgrzymkowa weteranka. – Idę w tym roku w „dwunastce”, z „Wawrzynami”, wcześniej chodziłam też z diecezją świdnicką i zielonogórsko-gorzowską. Niosę intencje osobiste, rodzinne, zgromadzeniowe. Polecam Panu Bogu też tych, którzy kiedykolwiek prosili mnie o modlitwę, a o których mogłam zapomnieć.
Wiele osób pielgrzymuje z dziećmi w wózkach. – Idziemy na Jasną Górę razem pierwszy raz od przyjścia na świat Stefka (ma teraz 3 latka) – mówi Wioletta z Oleśnicy, wędrująca z mężem Piotrkiem i panią Moniką, powracającą na pielgrzymi szlak po dłuższej przerwie. – Idziemy przede wszystkim podziękować Bogu za wszystkie łaski, zwłaszcza za synka.
Z dzieckiem w wózku ruszyła na szlak także Beata z Mirkowa. – Idę pierwszy raz w życiu. Od dawna o tym marzyłam, w końcu nadarzyła się okazja. Czasem trzeba w życiu długo na coś poczekać.
I tak też mogą pocieszać się wszyscy, którzy pozostali pod katedrą…