Rolnicy z całego województwa, wspólnie z przedstawicielami władz wojewódzkich i samorządowych modlili się czasie Mszy św. rozpoczynającej dolnośląskie dożynki. Na miejsce tegorocznego Święta Plonów wybrana została niewielka wioska Juszczyn.
Dziękczynnej Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny. W homilii metropolita wrocławski powiedział, że człowiek powinien wpatrywać się w niebo, a przy tym nie unikać rozwiązywania problemów codziennego życia, szczególnie kwestii społecznych. Wskazał przy tym na Jezusa Chrystusa, który – jak mówił – był zjednoczony z Ojcem, a przy tym nigdy nie pozostawał obojętny wobec ludzkiej niedoli, biedy i cierpienia. – W dzisiejszą uroczystość warto przypomnieć sobie zaangażowanie Jezusa w kwestii zaspokajania podstawowych ludzkich potrzeb, szczególnie głodu – zwrócił uwagę hierarcha, przywołując ewangeliczny opis rozmnożenia chleba. – Jezus wiedział, że apostołowie nie są w stanie nakarmić tłumów i że będzie musiał sam tego dokonać, ale, wypowiadając słowa: „Wy dajcie im jeść” chciał włączyć uczniów w swoją troskę o człowieka – zaznaczył arcybiskup.
Zwracając się bezpośrednio do rolników określił ich bliskimi współpracownikami Boga, którzy razem z Jezusem dzielą troskę o człowieka i zaspokojenie jego podstawowej potrzeby, jaką jest pożywienie. – Nikt nie uprawia ziemi tylko dla siebie, bo nawet plon z małego pola czy ogrodu służy także innym – powiedział. Zauważył przy tym, że praca na roli spotyka się dziś z wieloma trudnościami: stały wysiłek fizyczny, a czasem znikome uznanie ze strony społeczeństwa, dodając, że Kościół zawsze bronił godności pracy rolnika. – Podejmując ją każdego dnia w sposób bardzo wymowny człowiek ziemię otrzymaną od Stwórcy czyni sobie poddaną i potwierdza swoje panowanie w widzialnym świecie.
Metropolita zwrócił uwagę na wiele problemów, z którym na co dzień borykają się rolnicy, wzywając do rzetelnej refleksji na poziomie: społecznym, ekonomicznym i politycznym, która pozwoli wypracować konkretne i długofalowe rozwiązania dla wsi.