Obchody 80-lecia kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika we Wrocławiu rozpoczęły się meczem i… dramatyczną akcją strażaków, zakończoną interwencją Anioła Stróża.
Parafianie mogli ujrzeć ks. Macieja Mroczka, wikarego, uwięzionego w nadpalonym wraku samochodu – na szczęście tylko na potrzeby edukacyjnego pokazu. Ks. Jacek Tomaszewski, który przybył na jubileuszowe obchody wraz z grupą ratowników medycznych, relacjonował po kolei działania strażaków: rozcinanie pojazdu fachowym sprzętem, wynoszenie „rannego”. Ksiądz wikary, opatulony specjalną folią, cudownie powstał z noszy, gdy zbliżył się do niego… skrzydlaty anioł.
W programie pierwszego dnia jubileuszowego świętowania znalazły się m.in. muzyczne występy – zespołu kleryków ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy z Krakowa oraz orkiestry dętej „Hanys Band” – oraz poświęcona historii parafii prelekcja Krystyny Wszelakiej. Zainteresowaniem cieszyła się przygotowana przez ks. Macieja Mroczka wystawa przedmiotów pamiętających pierwsze lata kościoła i parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika. Jeszcze przez tydzień (np. po wieczornych Mszach św.) można w przykościelnej sali oglądać stare ornaty czy stuły, naczynia liturgiczne, księgi parafialne. – Są tu również dawne zdjęcia, plany kościoła czy poświęcone mu artykuły prasowe, które gromadził ks. Walter Lassmann, budowniczy kościoła a potem pierwszy proboszcz parafii – mówi ks. M. Mroczek.
Na jubileuszowej wystawie Agata Combik /GN
Proboszcz, ks. Stanisław Basiuk, wspomina o specyfice parafii, związanej m.in. właśnie z jej gospodarzami: Księżmi Misjonarzami św. Wincentego a Paulo. W gronie pracujących tu kapłanów znajduje się ks. Andrzej, długie lata posługujący na misjach w Kongu, a wśród parafialnych wspólnot jest grupa misyjna oraz Apostolat Maryjny – Stowarzyszenie Cudownego Medalika. – Św. Katarzyna Labouré [z którą związana jest historia medalika], zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Miłkosierdzia należy do wincentyńskiej rodziny – wyjaśnia.
Sam kościół, ukryty nieco za dziedzińcem, w głębi zabudowań przy ul. Krakowskiej, zaprasza, by pośród mnóstwa obecnych tu zakładów przemysłowych, firm i sklepów powierzyć się solidnemu Rzemieślnikowi – św. Józefowi.