Podczas polsko-czeskiego forum we Wrocławiu w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” debatowano o śś. Cyrylu i Metodym.
Forum – wpisane w Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej – rozpoczęło się Mszą św. w kościele uniwersyteckim, sprawowaną w intencji narodów czeskiego i polskiego. Spotkanie nawiązywało do 1150. rocznicy przybycia na Wielkie Morawy świętych braci Cyryla i Metodego, Apostołów Słowian. Do nich i ich braterskiej więzi, która może być wzorem także dla obu narodów, nawiązał w homilii ks. Romuald Brudnowski z Kudowy-Czermnej – kapłan, który pracował również w Czechach, by, jak mówił, „spłacać procenty za krew św. Wojciecha”.
Red. Piotr Gaglik wskazał na ślady misji Cyryla i Metodego na Dolnym Śląsku (na Dolnym, bo na Górnym czy Opolskim są bardziej znane i niekwestionowane). Zauważył, że w czasach komunistycznych przez pewien czas wykopaliska archeologiczne były ocenzurowane – właśnie ze względu na obecne pod ziemią ślady chrystianizacji sprzed wieków. – Wykopaliska wskazują na pozostałości kamiennych świątyń z czasów Wielkiej Morawy – mówił, wykazując, że musiał być to owoc misji chrześcijańskich, ponieważ miejscowe plemiona nie budowały kamiennych budowli kultowych. Takie pozostałości znajdują się między innymi w Niemczy oraz w okolicach Gilowa, gdzie prawdopodobnie znajdował się potężny gród, zamieszkany przez chrześcijan. Charakterystyczne, że także w katedrze wrocławskiej natrafiono na resztki kamiennej świątyni z czasów sprzed Bolesława Chrobrego – być może był to kościół związany z misją z Czech. Czy mógł być związany z obrządkiem wschodnim, owocem misji Cyryla i Metodego? Trudno orzec. – Prawdopodobnie w 966 r. na terenie Polski rywalizowały dwa obrządki – łaciński, oficjalny, oraz słowiański – stwierdził P. Gaglik, przypominając, że w późniejszym okresie ryt słowiański rozwijał się przez pewien czas w Oleśnicy.
We wrocławskim spotkaniu uczestniczył m.in. ks. mitrat Eugeniusz Cebulski, zwierzchnik prawosławnej parafii we Wrocławiu, przyjezdni z Jeleniej Góry, Wlenia, Wałbrzycha, Kłodzka, Kudowy. Z prelekcją wystąpili także goście z Czech: Božetech Kostelka i Janusz Cholewa, którzy opowiedzieli o działającej w tym kraju chrześcijańskiej organizacji sportowo-kulturalnej „Orel” (czyli „Orzeł”).
Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej gromadzą przedstawicieli obu narodów już po raz 24. – W czasie ich trwania na pograniczu polsko-czeskim, na odcinku pomiędzy Złotym Stokiem a Krzeszowem, odbywa się zwykle 80–90 wydarzeń – mówi Julian Golak, przewodniczący komitetu organizacyjnego. – W tym roku odbywają się w 27 miejscowościach. Także we Wrocławiu, który ma w swej historii ważną „czeską kartę”.