Na tę wiadomość czekały tysiące kibiców na Dolnym Śląsku. Właściciele piłkarskiego klubu WKS Śląsk Wrocław dogadali się w sprawie odkupienia przez miasto udziałów od Zygmunta Solorza-Żaka.
Sprawa finansowania Śląska Wrocław elektryzowała różne środowiska, zwłaszcza że drużyna w ostatnich latach osiąga najlepsze wyniki w swojej historii. Widmo upadku spółki było bardzo blisko, ale pożar udało się ugasić. Miasto Wrocław odkupi od Zygmunta Solorza-Żaka większościowe udziały po wcześniejszej wycenie. Władze miasta zobligowały się również do rozliczenia nakładów poniesionych przez Polsat Nieruchomości za prace inżynieryjne na gruncie przy Stadionie Wrocław. Przypomnijmy, że miała stanąć w tym miejscu galeria handlowa, która, według pomysłu Z. Solorza-Żaka, miała zapewnić całkowite funkcjonowanie piłkarskiego zespołu.
Umowa została podpisana warunkowo i wejdzie w życie po przyjęciu przez Radę Miejską uchwały zabezpieczającej wq przyszłorocznym budżecie kwoty 18 mln zł. Głosowanie nad projektem odbędzie się na najbliższej sesji, 17 października.
Skąd się wzięło 18 mln zł.? Jak czytamy w informacji prasowej "kwota jest średnią sporządzonych wycen pomniejszoną o koszty związane ze zwrotem nakładów na węzeł cieplny, korektę ceny za wywóz humusu, niezbędnych nakładów poniesionych przez miasto zabezpieczających wykop oraz sumy potrzebnej na przygotowanie nieruchomości do kolejnej inwestycji." Całkowity zwrot kwoty nastąpi po sprzedaży przez miasto działki przy stadionie, ale nie później jak do końca listopada 2014 r.
- Obie strony powinny być zadowolone z takiego załatwienia sprawy - mówi mec. Józef Birka. Zaznacza także, że wynegocjowana kwota nie zawiera akcji klubu, które będą po raz kolejny wyceniane. Odbędzie się to w ciągu najbliższych 14 dni. Szacowany koszt, który poniesie miasto to dodatkowe 4 mln zł.
Sukces ogłosił również Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia:
Wiceprezydent zapewnia także, że nie ma obaw o finansowanie klubu w najbliższym czasie, ale zaznacza, że miasto będzie szukaćnowego większościowego i stabilnego partnera.
Miasto zapewnia, że wyprowadzi klub z wszelkich długów i ureguluje zaległości względem piłkarzy i pracowników Śląska. Po podpisaniu porozumienia władze WKS-u wycofają z sądu wniosek o ogłoszenie upadłości.
Prezydent Wrocławia nie był dziś obecny w Ratuszu, ale dziennikarzom przekazano jego wypowiedź.: "Naszym celem było uratowanie Śląska i to się udało. Jestem zadowolony z osiągniętego kompromisu. Obie strony negocjacji wykazały się dobrą wolą. Teraz najważniejsze jest przywrócenie spokoju i stabilizacji w klubie, tak by można było skupić się wyłącznie na wynikach sportowych."