Jeśli liturgia godzin jest modlitwą w łączności z mieszkańcami nieba, to co wtorek wieczorem w niewielkim pokoju w okolicach pl. Powstańców Śląskich we Wrocławiu brzmią chóry zbawionych i słychać szum anielskich skrzydeł.
Mija właśnie 10 lat, odkąd gromadzą się na wspólnej modlitwie brewiarzowej. Nie są księżmi ani zakonnikami. Gdy odkładają teksty psalmów i siadają przy herbacie, jest czas na rozmowy o pracy, o zajęciach fitness, Górach Izerskich czy sylwestrze. Przedtem, przy zapalonej świecy, zanurzają się w inny świat. – Najpierw spotykaliśmy się jako grupa biblijna przy kościele św. Karola Boromeusza, byliśmy związani z tutejszą wspólnotą Odnowy w Duchu Świętym – mówi Oleg Kowalski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.