Niebagatelni goście, wyjątkowa muzyka i refleksja nad dzisiejszym patriotyzmem. Za nami część wydarzeń związanych z konferencją "Patriotyzm we Wrocławiu". Inicjatywę zorganizowali Radio Rodzina i PSE Polest. "Gość Wrocławski" jest jednym z patronów medialnych.
11 listopada będziemy przeżywać 95. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Prelekcje, panele dyskusyjne i koncerty wypełniają długi listopadowy weekend, podczas którego szczególnie myślimy o ojczyźnie. Z tej okazji, na zaproszenie diecezjalnego radia, do Wrocławia przybyli znani ludzie, którzy dzielili się swoimi przemyśleniami.
Jako pierwszy wystąpił kard. Henryk Gulbinowicz. Mówił o Wileńszczyźnie, skąd pochodzi, jako o małej ojczyźnie.Zwrócił uwagę, jak bardzo ważne dla budowania tożsamości narodowej młodego człowieka jest wychowanie w rodzinie. Przypomniał zwyczaje, jakie panowały u niego w domu i zachęcał, aby je pielęgnować.
Kolejni prelegenci próbowali znaleźć odpowiedź na pytanie: "Jak być patriotą w XXI w.?". Podczas panelu dyskusyjnego Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika "wSieci", zwrócił uwagę, że pojęcie patriotyzmu wcale nie zmieniło swojego znaczenia. - Szukanie nowego patriotyzmu w XXI w. jest niepotrzebne. Trzeba być patriotą tak, jak zawsze w polskich dziejach. My mamy bardzo mylne wyobrażenie dotyczące naszej przeszłości - mówił. Zaznaczył, że czasy zaborów to nie tylko ciągłe bieganie z szablą, karabinami i bezsensowne rzucanie się na wroga. - Każde inne młode pokolenie Polaków stawało wobec dylematu, jak uratować ojczyznę, a później - jak ją podnieść - tłumaczył. Dodał również, że dokonywało się to różnymi drogami, nie tylko militarnymi zrywami. - Patriotyzm jest w zasadzie zawsze tym samym - jest związany z pojęciem służby. Ludzie, którzy są osadzeni w czymś większym i nie sprowadzają swojego życia do wąskich egoizmów, są szczęśliwsi, bo ich życie jest "usensowione".
Prof. Ryszard Legutko, europoseł, przyznał, że patriotyzm powinien mieć swoje zakorzenienie w relacjach domowych. - Od tego się zaczyna. W rodzinie człowiek nabiera różnych skojarzeń, wchłania treści poprzez opowieści o przodkach, historie rodowe. Jeśli tego nie będziemy mieli, to znajdziemy się w ogromnych tarapatach - mówił. Przyznał, że nie wszyscy odczuwają potrzebę suwerenności, widząc w innych krajach lub Unii Europejskiej gwaranta dobrobytu materialnego. - Dziś nadszedł czas, gdy z większą mocą odczuwamy potrzebę walki z tą tendencją - dodał.
Prof. Jadwiga Staniszkis z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę na Unię Europejską jako instytucję, która nadużywa swoich kompetencji. - Jestem dużą zwolenniczką Unii, bo myślałam, że wejście w te struktury wymusi uświadomienie sobie, kim jesteśmy. Patriotyzm w ramach UE to walka, żeby to, co się tam odbywa, było tylko w ramach mandatu traktatowego, który jest permanentnie przekraczany i nie ma instancji, która to kontroluje - mówiła.
Zachęcamy do wysłuchania całości niezwykle ciekawego panelu. Dyskusję poprowadziła Marta Wilczyńska, rzecznik prasowy Papieskiego Wydziału Teologicznego.
cz. 1
cz. 2
cz. 3
W kolejnym panelu pt. „Polska - tu jest moje miejsce” pochodzący z Kuby Jose Torres oraz wiceprezydent Wrocławia Anna Szarycz, która przez długie lata była na emigracji, tłumaczyli, dlaczego Polska jest dla nich ważna.
O godz. 19 rozpocznie się w kościele pw. Świętego Krzyża na Ostrowie Tumskim koncert Jana Pietrzaka pt. "Żeby Polska była Polską". Wstęp jest wolny. Tym bardziej warto skorzystać.
Wszystkie wystąpienia i panele dyskusyjne są dostępne na stronie Radia Rodzina.