Wyznawca Chrystusa ma swoje miejsce w życiu publicznym i dlatego nie powinien ulegać żadnej formie politycznej poprawności, lęku przed krytyką czy nawet ataku piewców sekularystycznej rzeczywistości - mówił abp Józef Kupny w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Hierarcha przedstawił swój wykład w ramach I Kongresu Akcji Katolickiej, który dziś rozpoczął się we Wrocławiu. Zwrócił uwagę, że współcześnie niejednokrotnie utożsamia się Kościół z hierarchią, tymczasem – jego zdaniem – o wiele lepsze jest porównanie do organizmu, w którym każdy z tworzących go organów ma do spełnienia określoną rolę. – Gdy organizm pozbawimy jakiejkolwiek z jego części, nie będzie on mógł sprawnie funkcjonować – mówił, dodając: – W przypadku Kościoła – kiedy jedna z jego części odznacza się pasywnością, wówczas w zależności od rozmiarów tego zjawiska cały organizm traci na swojej sprawności.
Arcybiskup zauważył, że istnieją takie miejsca ludzkiej działalności, w których nie ma miejsca na zaangażowanie kościelnej hierarchii, wskazując, jako obszar działalności członków Akcji Katolickiej we współczesnym świecie, na cztery płaszczyzny: społeczną, ekonomiczną, polityczną i kulturową. Zdaniem metropolity wśród najważniejszych zadań stojących dziś przed laikatem są: promowanie tradycyjnego kształtu rodziny, budowanej przez mężczyznę, kobietę i potomstwo, preferowanie tradycyjnych, sprawdzonych modeli wychowania, dalekich od indywidualizmu, hedonizmu czy konsumpcjonizmu, dbanie o interesy najuboższych i pokrzywdzonych, troskę o prawa pracownicze, głoszenie prymatu „być nad mieć”. – Katolicy świeccy nie mogą pozostawać obojętni na próby deformowania kształtu rodziny i powierzonych jej przez Boga zadań – mówił abp J. Kupny.
Statuetki wręczał prezes wrocławskiego zarządu AK inż Eugeniusz Kazimierczak Ks. Rafał Kowalski /GN Mówiąc o sferze politycznej jako obszarze zaangażowania świeckich metropolita zwrócił uwagę, że państwo ma służyć człowiekowi, a nie odwrotnie. – O ile człowiek ma służyć państwu, to jedynie w celu budowania wspólnego dobra obywateli – tłumaczył, podkreślając, że często obecność ludzi wierzących we współczesnej rzeczywistości jest traktowana jako przejaw naruszania światopoglądowej neutralności lub świeckości państwa czy jako zaprzeczenie zasadom tolerancji. – Zadaniem katolików świeckich jest dążenie do przyjaznego rozdziału hierarchii Kościoła od państwa, przy jednoczesnym czynnym udziale laikatu w sprawowaniu władzy publicznej – zaznaczył arcybiskup.
Zwrócił także uwagę, że w ramach działalności laikatu należy bezpardonowo demaskować obłudę lansowanych przez współczesny świat bożków, takich jak: pieniądz, doraźna wygoda, pornografia, narkotyki, czy różnego rodzaju odmiany neopogaństwa. Podkreślił przy tym konieczność zwiększonej aktywności katolików w obszarze środków społecznego przekazu, dodając, iż zadaniem laikatu jest zmienianie świata na lepsze. – Ważna jest świadomość, że chrześcijanin nie jest kimś gorszym od osoby niewierzącej. Również wyznawca Chrystusa ma swoje miejsce w życiu publicznym i dlatego nie powinien ulegać żadnej formie politycznej poprawności, lęku przed krytyką czy nawet ataku piewców sekularystycznej rzeczywistości – mówił, dodając: – Chrześcijanin to świadek obecności Boga w świecie, który swoim życiem potwierdza głoszone przez siebie prawdy.
Wykład metropolity poprzedziła uroczystość wręczenia statuetek Chrystusa Króla osobom zasłużonym dla Akcji Katolickiej w diecezji wrocławskiej. Wśród osób wyróżnionych przez kapitułę byli m.in. kard. Henryk Gulbinowicz, który 18 lat temu reaktywował AK w stolicy Dolnego Śląska, abp Józef Kupny oraz pani Halina Szydełko, Prezes Zarządu Krajowego AK.
Kongresowi, któremu towarzyszy hasło „Nowa Ewangelizacja charyzmatem Akcji Katolickiej” rozpoczął się Eucharystią pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka, asystenta krajowego AK. Potrwa do jutra. W programie są jeszcze wykłady, dyskusja panelowa oraz różne propozycje kulturalne.