XIII-wieczni wojownicy, ks. Jan Twardowski, ciasta, zabawki i modlitwa – uczniowie z gimnazjum nr 21 zaprosili Wrocławian na spotkanie z patronem miasta.
Uczestnicy pierwszych niedzielnych Mszy św. w dominikańskim kościele pw. św. Wojciecha mogli po wyjściu ze świątyni napotkać średniowiecznych rycerzy. Zakuci w zbroje wojowie – wrocławscy gimnazjaliści – zapraszali na trwający w klasztornym refektarzu Jarmark Dominikański. Odwiedzający kolorowe stoiska goście mogli również w ramach kolejnych punktów programu poznać bliżej bł. Czesława.
Część artystyczną otwarł występ solistki Dominiki Korcz i multimedialna prezentacja; potem na widowni pojawił się sam bł. Czesław, z płonącą kulą w dłoni, oraz… św. Jan Chrzciciel z misą. W czasie krótkiej sprzeczki o to, kto właściwie jest patronem Wrocławia Jan zarzucał Czesławowi, że jest niższy rangą („tylko” błogosławiony), a Czesław Janowi, że ten drugi nigdy we Wrocławiu nie był. Sonda wśród przypadkowych przechodniów początkowo niewiele pomogła (jeden stwierdził nawet, że patronem miasta jest… R. Dutkiewicz). Ostatecznie jednak mieszkańcy nieba uznali, że obaj opiekują się Wrocławiem.
Grupa dziewcząt z II a, próbując zrozumieć postać bł. Czesława, zaprezentowała m.in. poezję ks. Jana Twardowskiego o świętych, którym „woda święcona nie uderzyła do głowy”, a chłopcy ze sportowej klasy, I c, wzięli udział w zbrojnej potyczce. Płonąca lampka zastąpiła ogniste kule, znane z biografii dominikańskiego przeora.
– Nasza przyjaźń z bł. Czesławem zrodziła się w marcu tego roku; myślę, że trwać będzie dalej – mówi Janina Majcher, nauczycielka historii w gimnazjum nr 21, tłumacząc, że grudniowe spotkanie jest podsumowaniem projektu edukacyjnego „Śladami bł. Czesława”.
– Gdybyśmy żyli w tamtych czasach, obronilibyśmy Wrocław – przekonywali z uśmiechem Grzegorz i Kamil, zapewniając, że po długich próbach całkiem dobrze władają mieczem. A o rycerzach dowiedzieli się wiele m.in. w czasie omawiania na lekcjach języka polskiego „Krzyżaków”. I oni i dziewczęta przebrane za średniowieczne mieszczki, skorzystali z wypożyczonych z teatru strojów z epoki.
Oprócz występów uczniowie prowadzili „Kawiarenkę u bł. Czesława” oraz akcję charytatywną, sprzedając zbierane wcześniej na terenie szkoły odzież, zabawki, biżuterię czy ozdoby świąteczne. Dochód przeznaczony zostanie na rzecz dzieci z pobliskiej świetlicy. Ostatnim punktem programu – po prezentacji kabaretu, inscenizacji i wysłuchaniu kantat o bł. Czesławie – była procesja do kaplicy błogosławionego i chwila modlitwy u jego grobu.