Tej kolędy na pewno mieszkańcy bloku przy ul. Chocimskiej 2 długo nie zapomną. W ramach wizyty duszpasterskiej ich mieszkania pobłogosławił metropolita wrocławski.
Hierarcha rozpoczął kolędowanie punktualnie o 16.00. Wtedy wspólnie z kapłanami z parafii św. Jana Apostoła na wrocławskim Zakrzowie opuścił plebanię i w towarzystwie dwóch ministrantów poszedł do wskazanego przez proboszcza budynku.
Jak tłumaczył ks. Rafał Kowalski z wrocławskiej kurii, to sam metropolita wyszedł z inicjatywą kolędy. – Arcybiskup tłumaczył, że będzie to doskonała okazja, by nie tylko posłuchać czym żyją nasze rodziny, z jakimi trudnościami borykają się na co dzień, ale także porozmawiać na temat ich propozycji, postulatów i oczekiwań, dotyczących inicjatyw duszpasterskich czy działalności Kościoła – mówił. Dodał, że kiedyś Jana Pawła II pytano dlaczego leci z pielgrzymką do Australii. Na co papież miał odpowiedzieć: „Bo leży na terenie mojej parafii”. – Oto odpowiedź na pytanie o sens i znaczenie tej wizyty.
Na pytanie dziennikarzy czy możemy spodziewać się kolejnych wizyt metropolity w domach wrocławian ks. Kowalski odpowiedział: – Arcybiskup, jak papież Franciszek, potrafi nas zaskoczyć. Tak było w przypadku tej kolędy, więc tą wiedzą dysponuje na pewno Duch Święty.
Kolęda rozpoczęła się o 16.00
Wrocławska Kuria Metropolitalna
Podpis arcybiskupa w zeszytach do nauki religii
Wrocławska Kuria Metropolitalna