– Mamy podstawy twierdzić, że część dzieci, która została legalnie abortowana, została zabita na wszelki wypadek – mówiła Kaja Godek w auli wrocławskiego seminarium.
Proliferka mitem nazwała twierdzenie, że mamy dobrą ustawę, bo daje jedynie trzy możliwości dokonania aborcji. Jej zdaniem wyjątki, które dopuszczają zabicie dziecka poczętego, nie powodują automatycznie przyznania kobiecie prawa do usunięcia ciąży. – Mówi się o dopuszczalności dokonania zabiegu, a to jest różnica, bo prawo można egzekwować, a dopuszczalność oznacza niekaralność – zaznaczyła, dopowiadając, że praktyka pokazuje, iż jest inaczej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.