Władze Śląska doszły do porozumienia z Tadeuszem Pawłowskim w sprawie objęcia przez niego funkcji pierwszego trenera wrocławskiej drużyny. Na stanowisku zastąpi zwolnionego w niedzielę Stanislava Levego.
adeusz Pawłowski ma 60 lat i jest jednym z najlepszych piłkarzy w dziejach wrocławskiego klubu. Ze Śląskiem zdobył mistrzostwo Polski (1977), dwa tytuły wicemistrzowskie (1978 i 1982) oraz Puchar Polski (1976). Jest drugim - po Januszu Sybysie - najlepszym strzelcem w historii WKS-u (85 goli), a w klasyfikacji najlepszych strzelców Śląska w ekstraklasie zajmuje pierwsze miejsce (63 bramki).
W sezonie 1992/93 Tadeusz Pawłowski prowadził już Śląsk Wrocław. Pracował również w Polarze Wrocław oraz austriackich SW Bregenz, SCR Altach, FC BW Feldkirch i szwajcarskim FC St. Margarethen. Od wielu lat mieszka w Austrii, gdzie jest zatrudniony przez Austriacki Związek Piłki Nożnej jako pierwszy trener Akademii VFV w Bregenz.
- Wybór Tadeusza Pawłowskiego to kolejny krok w stronę powrotu Śląska do korzeni. Trudno o osobę bardziej związaną z naszym klubem i miastem. To fachowiec i człowiek całkowicie oddany swojej pracy. Jego zadaniem, oprócz wyprowadzenia Śląska na należne miejsce w górnych rejonach tabeli ekstraklasy, będzie również postawienie na młodzież oraz wykorzystanie swojego bogatego doświadczenia we współtworzeniu profesjonalnych struktur Akademii Piłkarskiej Śląska - mówi prezes wrocławskiego klubu Paweł Żelem.
Tadeusz Pawłowski zwiąże się ze Śląskiem umową na 1,5 roku z opcją przedłużenia.
W ostatnich kilku dniach władze WKS-u zakontraktowały również aż czterech piłkarzy. Nowi zawodnicy trójkolorowych to: Juan Calahorro (obrońca, defensywny pomocnik, Hiszpania), Mateusz Machaj (pomocnik, Polska), Robert Pich (napastnik, skrzydłowy, Słowacja), Lukas Droppa (defensywny pomocnik, Czechy).
Kibice mają nadzieję na zdecydowaną poprawę wyników. Przypomnijmy, że przed sezonem klub zapewniał, że włączy się w walkę o pierwszą trójkę ligi. Z planów na razie nic nie wychodzi. Wrocławianie mają niewielką przewagę punktową nad strefą spadkową.