Prawdziwy dom - nie muzeum

Uroczystej Eucharystii w katedrze przewodniczył tego dnia metropolita wrocławski. Bp Andrzej Siemieniewski, przypominając w homilii wszystkie intencje modlitewne towarzyszące 19 marca wrocławianom, mówił między innymi o posłudze pasterzy Kościoła – posłudze „budowania Bożego domu”.

– Zapewne dom Kościoła założony jest przez Pana Jezusa mocą Ducha Świętego już dwa tysiące lat temu, ale przecież tyle jest bieżących spraw, tyle nowych wyzwań, tyle zaskakujących problemów... Stąd potrzeba ojcowskiego duszpasterzowania przy budowaniu domu Bożego, Kościoła Boga żywego – tłumaczył. – Gdyby zresztą w Kościele nie było nowości, nowej ewangelizacji, nowych duchowych nurtów, nowych zgromadzeń zakonnych i nowych ruchów, byłby to znak niepokojący. Moglibyśmy pytać, czy nie stajemy się podobni do jakiegoś muzeum. Tam, gdzie nowość, gdzie nowe poruszenia Ducha Świętego, nowe pragnienia, nowe wspólnoty i nowe wyzwania, wraz z nowymi problemami – to dobry znak, że przypominamy coraz bardziej rodzinę, pełną dynamizmu, życia i także oczywiście problemów duszpasterskich, które na bieżąco trzeba rozwiązywać.

Bp Andrzej mówił o nowej ewangelizacji, która jest zapraszaniem do Bożego domu, oraz o św. Józefie – wzorze służby rodzinie Kościoła. Przypomniał także nauczanie papieża Franciszka na temat potrójnego miejsca, jakie ma zajmować pasterz w Kościele: czasem powinien stanąć na czele wspólnoty – by wskazywać drogę, podtrzymywać nadzieję, innym razem – stanąć pośród ludu, ze swą troską i miłosierną bliskością. Bywa, że winien iść za ludem, by pomóc tym, którzy zostali z tyłu, oraz ośmielić członków wspólnoty do szukania dróg, które im Duch Święty przedstawia – aby z kolei pasterz mógł je rozeznać.

Na koniec Mszy św. abp Józef Kupny, a także bp Józef Pazdur przyjęli życzenia od przedstawicieli duchowieństwa, od pasterzy katedry (którzy podarowali metropolicie kopię obrazu Madonny Wrocławskiej), od osób konsekrowanych, rzemieślników i... górników z Rudy Śląskiej.