Nieźle się zdziwiłem, otwierając stronę internetową "Gazety Wrocławskiej". Główna informacja o poranku jest zatytułowana: "Test wiary - sprawdź, jakim jesteś katolikiem".
"Wierzysz w Boga? Chodzisz do kościoła? Uczestniczysz w kościelnych uroczystościach? Uczyłeś się religii w szkole? Przetestuj swoją wiarę - sprawdź, jakim jesteś katolikiem. Odpowiedz na pytania w naszym teście, przygotowanym we współpracy z księżmi" - czytamy we wstępie do... quizu. Wspaniale! 15 pytań i wiesz wszystko.
Nie powiem, pytania ciekawe, a niektóre nie takie proste. Wydaje się więc wielce prawdopodobne, że księża "maczali w tym palce". Nie jestem jednak przekonany, czy chcieli dać w ten sposób narzędzie do oceny czyjejś wiary. Zastanawiam się, czemu ma ten test służyć. Pytania dotyczą zarówno zobowiązań katolików do modlitwy, uczestnictwa w życiu sakramentalnym, jak i podstaw wiedzy biblijnej.
W jaki jednak sposób poziom naszej wiary sprawdza np. pytanie nr 15: "Kim z zawodu był św. Józef?". Wydaje mi się, że w dwóch innych (pytania wielokrotnego wyboru) można byłoby zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź. A może jestem katolikiem nie do końca (test daje wyniki procentowe - wszystkie dobre odpowiedzi to 100 proc.)
Dziennikarze "Gazety Wrocławskiej" zapomnieli o jednym. Wiara to nie tylko teoria, ale również praktyka. Formułując zaproszenie do udziału w quizie jako zdanie: "Sprawdź, jakim jesteś katolikiem", kompletnie zapominają o tym drugim, równie ważnym, a może ważniejszym elemencie. Dziś niedziela. Nie zapomnijmy więc o udziale w Eucharystii. Rozwiązanie testu nie wystarczy.
Oczywiście, teoria też jest bardzo istotna, dlatego gratuluję pomysłu i zachęcam do... zabawy. Tak traktowałbym quiz. Można go znaleźć tutaj.