Dla maturzystów zaczęły się najdłuższe wakacje w życiu. Warto ich nie zmarnować i dobrze je zaplanować.
Biały Dunajec to renoma – przekonuje Maria Litwin, rzecznik prasowy XXXI obozu adaptacyjnego dla studentów, studentka I roku Politechniki Wrocławskiej. Podkreśla, że to jedyna tak duża inicjatywa w Polsce. Do podhalańskiej miejscowości ściąga różnymi środkami transportu nawet 750 osób. – Obóz jest nie tylko dla „pierwszoroczniaków”, ale także dla tych, którzy nie zdecydowali się na kontynuowanie nauki na studiach. Dużą część uczestników stanowią także studenci starszych roczników. To wszystko dlatego, że Biały wciąga – mówi. Co jest wyjątkowego w tej propozycji? Przede wszystkim organizatorami są sami studenci. Po drugie ma on charakter katolicki, choć nie są to rekolekcje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.