Maria Elżbieta przyszła na świat wczoraj. Dziś przed południem siostry znalazły ją we wrocławskim oknie życia przy ul. Rydygiera.
- Przy dziecku mama zostawiła kartkę z imionami, jakie dla niego wybrała, a także o tym, że dziewczynka przyszła na świat wczoraj o 16.50 - mówi s. Justitia Paszuk. Zgodnie z procedurą, o przekazaniu noworodka siostry poinformowały policję i pogotowie ratunkowe, które zabrało dziecko do jednego z wrocławskich szpitali.
Maria Elżbieta jest już 7. dzieckiem, które trafiło do wrocławskiego okna życia od czasu jego powstania w 2009 r. Dzięki decyzji mamy i siostrom gotowym przez całą dobę anonimowo przyjąć każde dziecko dziewczynka już niedługo ma szansę trafić do kochającej rodziny.
- To był dzisiaj już drugi alarm. Pierwszy raz dzwonek zadzwonił o 10.00, jednak w oknie było pusto - mówi s. Justitia, dodając, że fałszywe alarmy zdarzają się dosyć często. Zdarza się, że ktoś dzwoni bez powodu także w nocy, jednak boromeuszka podkreśla, że warto dyżurować całą dobę, o czym przekonują takie dni, jak dzisiejszy.