Rekonstrukcja jednego z powstańczych dni odbyła się 10 sierpnia we Wrocławiu. Imponujące widowisko przez blisko dwie godziny rozgrywało się na rynku miasta.
13 sierpnia 1944 r. warszawiacy starali się żyć jak ludzie wolni, mieli swoje potrzeby, rozkazy i marzenia. Tego dnia podczas walk odczuwali radość zwycięstwa, mieli czas na planowanie przyszłości, ale spotkała ich też groza śmierci bezbronnych ludzi.
Zdobycie bronionej przez Niemców kamienicy, ślub powstańczej pary przerwany atakiem samolotu Junkers, podstępnie zdetonowany ładunek wybuchowy, który spowodował śmierć co najmniej 300 powstańców i cywili, oraz atak bezwzględnego oddziału Dirlewangera i innych formacji SS - to wszystko można było zobaczyć na placu Gołębim. Rekonstruktorzy zadbali o autentyczność strojów, fryzur i charakteryzacji z rekwizytami włącznie - wszystko wyglądało jak przed siedemdziesięciu laty. Zastosowane na dużą skalę efekty pirotechniczne dodały realizmu odgrywanym scenom, a historyczne mundury i sprzęt wojskowy tak przed, jak i po spektaklu wzbudzały ogromne zainteresowanie widzów.
Po raz piąty stowarzyszenie Dolnośląska Inicjatywa Historyczna wraz z Grupą Rekonstrukcji Historycznych Festung Breslau zorganizowali we Wrocławiu obchody rocznicy sierpniowego zrywu. Dodatkowo wystąpiły Stowarzyszenie Historyczne Chrobry I, GRH Batalionu AK Czata 49, PGRH Warta, Klub Historyczno-Regionalny „Gloria Victis”, Stowarzyszenie Tradycji Armii Krajowej, GRH Parasol, GRH Miotła, GRH Strzelcy 31. Pułku Strzelców Kaniowskich, Stowarzyszenie Historyczne Surge Polonia, GRH Ludności Cywilnej. Jak zaznaczył we wprowadzeniu do inscenizacji Wojciech Myślecki, zamiarem twórców było oddanie hołdu walczącym bez dyskusji o współczesnych ocenach ówczesnych decyzji.