Szukali źródła pod palmą

Tuż przed swoim świętem nauczyciele spotkali się w sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu.

Pewnego razu zły duch postanowił zniszczyć szczęśliwą krainę siedmiu rzek. Podstępnie podmienił serce jednego z jej mieszkańców, a ten – specjalnym kamieniem – zatruł wodę w rzekach. Wszyscy, którzy z nich pili, stawali się pełni złości, nienawiści i smutku.

Do pogrążającej się w nieszczęściu krainy przybył pewien pasterz. Gdy zrozumiał, co się stało, postanowił dokopać się do nowego, zdrowego źródła. Trzy dni pracował w pocie czoła, odgarniając ziemię zakrwawionymi rękoma. W końcu trysnęła czysta woda. Wkrótce wokół źródełka zaczęli gromadzić się ludzie. Powstała oaza dobroci i szczęścia.

Opowieść autorstwa Bruno Ferrero przytoczył o. Mirosław Bijata, proboszcz parafii pw. św. Mikołaja we Wrocławiu, w czasie modlitewnego spotkania dla nauczycieli. – Taką oazą jest Kościół, jest Eucharystia – mówił. – Trzeba zadać sobie pytanie, z czego czerpiemy życie, od kogo, z jakiego źródła.

Wyjaśnił, że zaproszenie do „Małej Jasnej Góry” osób związanych z edukacją, pomyślane jest jako swoisty bankiet, który przygotował dla nich sam Bóg.

– Chcemy dać każdemu nauczycielowi możliwość zawierzenia się Maryi i zaczerpnięcia ze źródła, jakim jest Jezus, do którego Ona zawsze prowadzi – wyjaśniał.

Wizytę przy jasnogórskim źródle – pod palmą z paulińskiego herbu, widoczną tuż nad obrazem Maryi – zwieńczył akt zawierzenia nauczycieli siebie, swojego osobistego życia i pracy. Na pamiątkę złożenia aktu, każdy otrzymał specjalny obrazek.

___________________
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..